Zmierzch merytokracji: Linux trafi pod kontrolę bojowników o sprawiedliwość...
W linuksowym światku zawrzało. Niektórzy przypomnieli, że już trzy lata temu mówiło się, że przygotowywana jest prowokacja o seksualnym podtekście, która miałaby zrujnować reputację niewygodnego dla związanych z amerykańską lewicą Linusa Torvaldsa.
l.....m z- #
- #
- #
- #
- 267
Komentarze (267)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
to tylko czubek góry lodowej: https://www.youtube.com/watch?v=C9SiRNibD14
Komentarz usunięty przez moderatora
Irytuje taka tendencja, do nakręcania gowno burzy na tle rasizmu, seksizmu, nacjonalizmu bo tego w 99% przypadków nie ma, ludzie maja w nosie to kto z kim i jak wyglada, ważne ze nie przeszkadza i robi dobra robotę.
jedyna szansa w tym, że developerkę przejmą ludzie z krajów takich jak Chiny czy Rosja. ale wtedy każdy używający takiego systemu na Zachodzie będzie napiętnowany. nie zdziwię się jeśli za 10 lat usłyszę, jak kolejne firmy i korporacje, w obawie o kursy swoich akcji, będą wydawać oświadczenia, że są wolne od tego seksistowskiego systemu.
swoją drogą, cholernie przypomina to komunizm: nie można było być obojętnym. mówiono: kto
@Tomek7: skoro Netflix był w stanie wywalić głównego aktora z serialu i to tylko na podstawie pomówień - bez wyroku - to przyszłość maluje się w bardzo czarnych barwach.
https://plus.google.com/+TheodoreTso/posts/SDcoemc9V3J
Komentarz usunięty przez moderatora
@Khaine: bo google, apple itp, placi okolo 0.1% podatku dochodowego, powinien placic 42% (po obnizce trumpa 22%), wiec inwestujac ulamek kwoty zaoszczędzonej na nie oplaconych podatkach w aktywistów politycznych, masz pewnosc, ze ludzie beda mieli zajecie.
Z
@Miedzyzdroje2005: Akurat oni mają dużo kasy i dużo czasu, tylko kodować nie bardzo umieją ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nowa przeglądarka była by tak jakby Vivaldi (lub Opera) w stosunku do Chromium.
własnie dotychczasowi deweloperzy linuxa zapowiedzieli, ze wycofają swój kod i swój wkład z linuxa, jesli daje bedzie sie forsowało ideologie SJW, to oznacza likwidacje systemu.
ok inaczej, powstanie wiele projektów i beda wyciagac lapy po kase, ale nie wpowstanie z tego nic wartosciowego
A dla mnie jako użytkownika to generalnie zwis i powiewka, co mnie obchodzi kto tworzy apkę jeśli działa? Niech kod pisze baba z #!$%@?, #!$%@? albo śpiewak byle był spójny i bez bugów. Jakie znaczenie ma czy mają tam zasady na temat seksizmu i je wprowdzaja w życie? Jakie to ma znaczenie dla kodu pytam się? Po co kręcić gówno
@slapdash: Wiem za to że ty nie masz dostatecznie dużo neuronów ogarnąć że afera jest o to że ludzie chcą najlepszy kod w ich oprogramowaniu a nie dany kod tylko dlatego że napisał go kolorowy albo
widać że amerykańskie bananowe dziecko, komuchy to by go do dołu z wapnem wrzuciły za bycie gejem xD
to taki bambinizm, tylko że ideologiczny.
Dlatego ruch post-merytokratyczny dąży do tego, by zwiększyć różnorodność reprezentowanych w branży
- Wychował lewacką córkę, która tylko mu szkodzi.
- Zaufał Kroah-Hartmanowi, który to miał czuwać nad jądrem, a wprowadził szkodliwe prawa.
To już nawet ciężko bandą oszołomów nazwać, bo wygląda jak zorganizowana akcja, która udaje społeczną, zachowuje się jak polityczna, a przy doszukiwaniu się motywów wychodzi, że korzystają na tym korporacje czy służby (nie sądzę aby to była ich inicjatywa, ale skoro im tworzą okazję to czemu by
Co do pozytywnego wpływu różnorodności jestem się w stanie zgodzić, ale to nie jedyny czynnik. Powiedziałbym nawet, że w większości przypadków jeden z mało znaczących.