Pracownik banku uratował upartą staruszkę przed utratą 30 tysięcy złotych
Kobieta przyszła do jednego z wrocławskich banków i chciała szybko wypłacić zgromadzone na lokacie 30 000 zł. Pracownik obsługujący poddenerwowaną klientkę zorientował się, że może ona być ofiarą oszusta. Podejrzewał, że oszczędności najprawdopodobniej trafią za chwilę w ręce przestępców.
ESKA_INFO z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 139
- Odpowiedz
Komentarze (139)
najlepsze
A są też tacy seniorzy, z którymi można porozmawiać tylko o
@mistellaire: Sugeruję że póki co, odwiecznym prawem, sprawność intelektualna większości społeczeństwa drastycznie spada z wiekiem. Czy w przyszłości będzie inaczej? To się dopiero okaże...
1. Już widzę jakbyś tak bredził gdyby to była Twoja babcia.
2. Życia nie znasz? Myślisz, że facet pytał się babuleńki na co jej 30-ci koła?
- Dzień dobry, chciałabym wypłacić 30 tysięcy.
- Taaaaak? Aaaaa na co?
- Po co to Panu wiedzieć?
- Po jajco! Mówisz albo
@kosma1: A teraz reagujesz agresją, a więcej pokory by się przydało, orle. Znowu nie załapałeś i nawet nie chcesz załapać. Ale Ci podpowiem:
Pracownicy banku to generalnie klienta tego banku i jego interes mają w d.. Starają się fo wycisnąc, ile się da. I takim właśnie przykładem były oferowane polisolokaty a większym jeszcze przekrętem pożyczka na zakup obligacji LC Corp udzielana przez bank Getin.