Felieton Ziemkiewicza o typowych polskich paradoksach. Normalka.
Polecam zwłaszcza fragment o modernizacji polskich kolei, dzięki której z Warszawy do Łodzi podróżuje się już tylko odrobinę wolniej niż za czasów carskich zaborów.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
A wcześniej to co niby mieliśmy? Eldorado?
Czytam już któryś twój komentarz polityczny i łapię się za głowę.
Co to za bzdury?
Przecież przed 2005 rokiem mieliśmy jeszcze większy burdel z SLD, kupowanie ustaw, afery, korupcja, układziki lokalne.
Przypominam chociażby aferę starachowicką, gdzie minister ostrzegał gangsterów przed policją, czy słynnego barona SLD Pęczaka
Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności, Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to, że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies?
"I nie ma żadnej sensownej opozycji."
No bo trzeba zrozumieć, że w telewizji, portalach, gazetach i stacjach radiowych należących do głównych grup medialnych jej nie ma, nie było i nie będzie. To przecież podstawa obecnego systemu.
Kurde, co jest z tymi mediami?
"...wchodzę na swoje konto w banku, a tam przelew z kancelarii PiS na niezłą sumkę... normalka."