Jakieś 10 lat temu w jednej z montowni Niemieckich aut w Polsce był ciekawszy przypadek który nie został by wykryty gdyby nie... pazerność. Osoby z linii montażowej odrzucały jako wadliwe całkowicie sprawne części. Te miały być niszczone ale jak to w życiu bywa trafiały do obrotu. Proceder i rynek zbytu rozrósł się do tego stopnia, że podaż nie nadążała za popytem a procent "niesprawnych" części akurat w tej fabryce był kilkaset razy
@hellgihad: Montowałem i serwisowałem monitoring we wszystkich marketach jednej sieci w Polsce. Załoga nie była informowana o miejscach, gdzie zakładaliśmy kamery, a gdzie atrapy. Pracowaliśmy w nocy, gdy sklepy były pozamykane. W jednym markecie po dwóch dniach wywalili kierownika sklepu, który wieczorami wywoził telewizory :D
A co się działo w ABC Data po pierwszym dniu działania monitoringu, to głowa mała. Ludzie wynosili sprzętu na potęgę, mimo kontroli na bramce we/wy z
Trzy lata im typ wynosil towar i sie nikt nie skapnal?
@hellgihad: chłopie na grupach facebokowych, regularnie sprzedają sprzęty z roboty. Jestem na takiej ze spawaniem i elektrody/rękawice po 20-30zł sztuka np.
Na magazynie w #uk w którym byłem, to nawet robili skoki na iphone (siatkami wyniosła raz grupa czarnych), Polacy zegarki za 20 funtów potrafili wynosić do póki ich nie złapali, a jak złapali to trudno. Miałem tam dobry kontakt
Amazon to ogólnie szczyt patologii, Januszexy wymiękają przy tęgich głowach speców z Amazonu. Biorą byle kogo z łapanki, sprawdzonych pracowników zwalniają, chociaż wyrabiali normy, a na ich miejsce biorą nowych do przeszkolenia, dziadują gdzie sie da, nawet ochronie starają się płacić jak najmniej. Wśród pracowników sporo jest takich Sebów JP100% na PROSTO, to nic dziwnego, że te prawilniaki kradną. Ile #!$%@? historii z Amazona już słyszałem, o tym jak ludzie kradli na
P.P.P.P art 258: § 1. Kto bierze udział w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Teraz prokurator i sędzia będą chcieli błysnąć bo to w końcu zagraniczny inwestor i polecą kary dla pokazu ( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)
to jeszcze nic w Holandii, w pewnej firmie zaczynającej się na B a kończącej na L, Polak, dresik w krwi i kości, wynosił procesory w odbyyycie, taki kuźwa cwaniak był, a potem wszystko sprzedawał na naszych i tamtejszych portalach, ale go złapali i co mu zrobili? uja bo wszystko było sprzedane, nie wiadomo komu i nie wiadomo gdzie. Wywalili go, ale wstawili bramki i przeszukują do tej pory Polaków. Także na firmie
Jakby to Ukraińcy zrobili, to kazalibyscie ich deportowac do Gułagu.
A ze to zrobili, nasi - nieskazitelni, chrześcijańscy rodacy to nagle pojawiają się argumenty "na biednego nie trafiło" Jprdl co za kraj ( ͡°ʖ̯͡°)
Prawda jest taka, że praca w Amazonie polega na przekładaniu kartonów z miejsca na miejsce. To jest niskokwalifikowana praca, prosta nawet dla dziecka z "dałnem" i tam nikt
@Biedrona_: Czy uważasz że Niemcy w Niemczech kradną tak samo często jak Polak w Polsce? Jeszcze jakby ktoś ukradł jednego laptopa dla dziecka, ale #!$%@? sprzętu na 4000000?! To jest po prostu chore, a potem się dziwimy skąd zagranicą takie "stereotypy" o Polaku złodzieju... Pozbawił bym tych śmieci PL obywatelstwa.
Zastanawia mnie tylko jak oni sobie to wyobrażali? Że co kurde, będą do emerytury wynosić elektronikę i nikt się nie pokapuje? Brak wyobraźni, bezczelność czy głupota?
@anastazjasz Ja myślę, że cel zamierzony. Liczyli się z tym, że prędzej czy później ich złapią, stąd poszli na grubo. Wynieść sprzętu za ponad 4 bańki to nie jest chwila. Według mnie i tak długo to trwało. Firma wielka, sprzętu nie ubyło przecież w 1 dzień za 4.5 bańki. Chcieli możliwie jak najszybciej wynieść tyle, ile się da.
@Testomujkrul: sprzetu na 4kk, ale zeby to uplynnic musieli grubo zejsc z ceny, wiec jak uplynnili 1-2kk to i tak calkiem sporo, pytanie na ilu realnie to bylo do podzialu?
Co do komentarzy, że tylko w Polacy kradną - pracowałem w szkockim Amazonie na dziale zwrotów od klienta. Kradną wszyscy niezależnie od nacji. Sami klienci (w moim przypadku w większości Szkoci) też nieźle oszukiwali na zwrotach. Ile to starych procesorów w pudełku od najnowszego i7 do mnie na koncu linii trafiało to głowa mała. Albo stare macbooki w pudełkach od nowych za 11-12 tysięcy zł. I żadko kiedy coś z tym robiono
@bass-tek: Dokładnie, mam podobne obserwacje, też pracowałam dla pewnej sieci na zwrotach. Robili dokładnie to samo, szły całe palety produktów Apple jako śmieci itp. Różne są sztuczki i kombinacje by coś przesunąć w systemie bądź ups!wysłaliśmy (nie przypadkowo) złą paletę. Wszelkie tego rodzaju szmerybajery robi managerstwo i wyzsi rangą, wina jest oczywiście podstawowych pracowników xD U nas był przypadek zwrotu macbooka gdzie w środku były ziemniaki zamiast sprzętu.
Pamiętam jak na allegro można było znaleźć panele słoneczne produkowane w Polsce, akurat na zdjęciach również były kody kreskowe które można było wklepać w bazę na produkcji by prześledzić historię i była piękna informacja że panele są odrzutami z produkcji przeznaczone do utylizacji :D
Taka specyfika pracy w tego typu miejscach- znaczny odsetek pracowników to złodzieje i patologia. Chyba każdy kto kiedykolwiek pracował w jakimś magazynie czy fabryce miał okazję zauważyć, że ludzie jak tylko mają okazję to kradną. Pracowałem w UK w magazynie to też przybysze ze wschodniej Europy masowo wynosili co się tylko dało, ale oczywiście było wielkie oburzenie, że przy wejściu stoi Murzyn ochroniarz i ich trzepie. A w weekend patola przy piwku
w Łodzi z dawnego Indesitu kradli miedź na kilogramy do ton w miesiącu podjeżdżając małym busem w specjalnie wyciętej dziurze w siatce ogrodzeniowej i potem już tylko z górki, tak samo z rękawiczkami które wynosili w hurtowych ilościach, a pewnego razu dyrektor z Włoch przechadzając się po giełdzie w niedziele zobaczył ów rękawiczki + papier ścierny, najlepsi potrafili dorobić do pracy 4k.
Kiedyś pracowałem na magazynie, pamiętam jak mi opowiadali o facecie, który kradł pendrive (wodoodporne) w butelce z colą :) Wpadł, bo wystawiał je na allegro.
To normalne, ze w Polsce kradną. DZIWIE SIĘ, ze kierownictwo nie wprowadziło jakiś obostrzeń względem pracowników np: kamerka - brak łączności od razu do zwolnienia, albo ochroniarz przy kazdym pracowniku. W koncu POLAK to mistrz złodziejstwa... no i sie nie myją.
@pijemlekocodziennie: To i tak za malo, w momencie kiedy nie pracują powinni KLASKAĆ... a wiesz czemu? bo to oznacza, ze ręcę nie są zajęte i nie chowa czegoś.
Okradli? Bramki jak na lotniskach, wyrywkowe kontrole, cctv. Hmm w mojej opinii ciekawie wygląda tam polityka zwrotów, „opracowywanie” towarów uszkodzonych i nierotujacych. #pdk
Złodzieje, okradali złodziei. Gdy Ci się zorientowali donieśli o wszystkim złodziejom, o złodziejstwie. Kolejni złodzieje prowadzą śledztwo w sprawie okradania złodziedzji.
Komentarze (171)
najlepsze
@elineusz: No raczej nie
W jednym markecie po dwóch dniach wywalili kierownika sklepu, który wieczorami wywoził telewizory :D
A co się działo w ABC Data po pierwszym dniu działania monitoringu, to głowa mała. Ludzie wynosili sprzętu na potęgę, mimo kontroli na bramce we/wy z
@hellgihad: chłopie na grupach facebokowych, regularnie sprzedają sprzęty z roboty. Jestem na takiej ze spawaniem i elektrody/rękawice po 20-30zł sztuka np.
Na magazynie w #uk w którym byłem, to nawet robili skoki na iphone (siatkami wyniosła raz grupa czarnych), Polacy zegarki za 20 funtów potrafili wynosić do póki ich nie złapali, a jak złapali to trudno. Miałem tam dobry kontakt
@NaczelnyHejter: kradł jednorazowe prezerwatywy? xD
§ 1. Kto bierze udział w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Teraz prokurator i sędzia będą chcieli błysnąć bo to w końcu zagraniczny inwestor i polecą kary dla pokazu ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
No tak to nie POLICJA.
Jakby to Ukraińcy zrobili, to kazalibyscie ich deportowac do Gułagu.
A ze to zrobili, nasi - nieskazitelni, chrześcijańscy rodacy to nagle pojawiają się argumenty "na biednego nie trafiło" Jprdl co za kraj ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prawda jest taka, że praca w Amazonie polega na przekładaniu kartonów z miejsca na miejsce. To jest niskokwalifikowana praca, prosta nawet dla dziecka z "dałnem" i tam nikt
HEHE MORDECZKO TRZEBA KOMBINOWAC W ZYCIU CNIE? NA BIEDNEGO NIE TRAFILO
( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Norkey: prosta, ale nie lekka.
Sami klienci (w moim przypadku w większości Szkoci) też nieźle oszukiwali na zwrotach. Ile to starych procesorów w pudełku od najnowszego i7 do mnie na koncu linii trafiało to głowa mała. Albo stare macbooki w pudełkach od nowych za 11-12 tysięcy zł. I żadko kiedy coś z tym robiono
Chyba każdy kto kiedykolwiek pracował w jakimś magazynie czy fabryce miał okazję zauważyć, że ludzie jak tylko mają okazję to kradną.
Pracowałem w UK w magazynie to też przybysze ze wschodniej Europy masowo wynosili co się tylko dało, ale oczywiście było wielkie oburzenie, że przy wejściu stoi Murzyn ochroniarz i ich trzepie. A w weekend patola przy piwku
Wpadł, bo wystawiał je na allegro.
Komentarz usunięty przez moderatora