Pijana sędzia unika odpowiedzialności. Sąd Najwyższy jest bezradny
Była prezes Sądu w Siemianowicach Śląskich Beata B., która prowadziła auto pod wpływem alkoholu nadal pracuje w sądzie i dostaje kilka tysięcy złotych wynagrodzenia. Powód? Sąd Najwyższy, który miał przeprowadzić
Cziken1986 z- #
- #
- #
- #
- 54
- Odpowiedz
Komentarze (54)
najlepsze
Może jednak niektózi przeciwnicy dobrej zmiany mają rację, że to żadna reforma a upartyjnianie i powrót do komuny chociaż jeszcze nie doszliśmy do standardów zachodnich.
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl:
eon w tę, eon w tę, co za różnica.
Problem jest bardzo poważny, a powyższe bardzo go marginalizuje. A PiS zamiast faktycznie coś zrobić (czyli zmienić prawo) wymienia tylko świnie przy korycie i uzależnia władze sądowniczą od pozostałych dwóch.
Ja wiem, że obecna klasa polityczna wprowadziła rynsztok do języka, ale odrobinę szacunku wypadałoby mieć do tych osób, które doszły do takich stanowisk swoją ciężką pracą.
Sądownictwo było r-----------e. Teraz zwyczajnie maski opadły i już wszyscy wiedzą, że trzeba b----l posprzątać. Po "reformach" PiSu nie da się trupa pudrować i może w końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy i zacznie myśleć nad realnymi reformami.
Komentarz usunięty przez moderatora