@KMS76 niektóre amerykańskie myśliwce mają po 30 lat i dalej bez problemu latają. Tu nie wiek jest problemem a stan utrzymania i oszczędzanie na bezpieczeństwie
@hudi77: Wiadomo tylko tyle, że dosyć szybko po katastrofie, po zbadaniu jej wydano zalecenia profilaktyczne a mig-i przywrócono do lotów więc prawdopodobnie to nie była kwestia niesprawnej maszyny.
Czytam te wasze komentarze i sorry, ale większość z nich to #rakcontent ... Czy tu same dzieci piszą? Każdy kraj traci swoje maszyny w różnych wypadkach. To w końcu maszyna, która może zawieść tak samo jak samochód. Mimo o wiele większego czasu serwisowania w stosunku do godzin lotu i tak czasem maszyny spadają. Nie macie za to żadnego szacunku do pilota, który zginął na służbie.
Uwaga.To jest normalne.Latamy na maszynach ,które mają prawo odmówić posłuszeństwa w powietrzu.Do tego ptaki,warunki atm. Zakładam nawet że każdy z nich był super wyszkolony miał wszelkie atesty i nie zrobili żadnego błędu.Taka praca.... wracając do spraw przyziemnych zobaczcie ile mamy wypadków na budowach i drogach a debatujecię o samoliotach.
@LatajacaCukinia: Problem w tym, że nie do końca. Bo to chyba pierwszy śmiertelny wypadek w lotnictwie od 2010 roku, dodatkowo drugi samolot tego samego typu w ciągu około pół roku, kiedy wcześniej latały bez katastrof przez prawie 30 lat.
@Borntobefit Akurat Michal9788 ma rację. Nie mówię, że jest to powiązane bezpośrednio, ale wojsko podupada w czasie tworzenia WOTów. Na OT idzie mnóstwo kasy. Ostatnio żołnierze narzekają nawet na to, że mundury nie są wymieniane regularnie i chodzą w starych obszarpanych i spranych. Na jednostkach jest mnóstwo wakatów, a doświadczeni i wyszkoleni żołnierze chcą się przenosić do jednostek OT ze względu na lepszą lokalizację i luźniejszą pracę. I nie ma się im
Efektywność katapultowania z poziomu 0 zależy od kąta i prędkości opadania. Piloci wstrzymują decyzje do ostatniej chwili w której będą pewni że nie samolot po katapultowaniu się nie zagrozi nikomu i niczemu na ziemi. Pilot upewnił się że nic nie stoi na drodze samolotu i się katapultował bez pewności gdzie i jak się katapultuje.
Białorusini na AirShow w 2009 chyba zostali w samolocie by nie spaść na wieś.
@LoczekLoczekLok: Rodzaj samolotu jak najbardziej ma znaczenie. W Migu który się rozbił wczoraj była jednoosobowa załoga. Katapultowanie z takiej maszyny jest łatwiejsze.
Su, który się rozbił pod Radomiem był maszyną dwuosobową. Fotele wystrzeliwane są osobno, jeden po drugim tak, żeby nie zderzyły się w powietrzu. Cała procedura trwa przez to dłużej.
Szkoda naszego pilota. W tym roku pokazy odbędą się przez występów Miga.
Ciekawi mnie ile pilot miał lat służby (zaraz się zapewne dowiemy) skoro miał 850 godzin nalotu, co nie jest wartością kosmiczną, biorąc pod uwagę, że pilot F16 w USAF lata rocznie około 200 godzin. Jako ciekawostkę podam, że pilot liniowy w LOT lata średnio 850 godzin rocznie.
Za 500+ można byłoby kupić ogarnięte maszyny. Z tego co mi się wydaje, to już druga katastrofa tego samolotu w ciągu roku. Czyżby radziecka konstrukcja powoli się spała? Samolotów nie mamy, marynarka nie istnieje. Goli i wesoli, a jak przyjdzie co do czego, to zasypiemy wroga paragrafami urzędasów
@videon posłuchaj ja dorastalem w polsce wschodniej w latach 90 i nie jadłem mirabelek. To 500+ to idzie na nowe TV, auta, wycieczki czyli na konsumkcje. 23 miliardy idzie w błoto ROCZNIE
Najwyższy czas pomyśleć o nowych samolotach i odciąć się od ruskich, na socjal kasa jest, ale na wojsku to najlepiej oszczędzać. Ostatnio chyba sporo latają tymi migami, nad Siedlcami rzadko kiedyś latały, o ostatnio często słychać wieczorem. Dwa dni temu nawet widziałem dwa, fajnie zaczęły kopcić przy skręcaniu, piękne maszyny:)
26 września 2003 roku Republika Federalna Niemiec przekazała Polsce 22 egzemplarze MiGów-29 w cenie 1 euro za sztukę, wraz z uzbrojeniem i częściami zapasowymi.
Nieźle. Chciałbym sobie takiego miga kupić za euracza. Ciągle jesteśmy śmietniskiem europy.
@Analityk: Dla nich utrzymanie 22 maszyn które nie miały nic wspólnego z pozostałą flotą było bardzo kosztowne. Mieli oprócz nich masę innych maszyn których zadania i możliwości się pokrywały, np Tajfuny. Zaoszczędzili na rezygnacji z Migów kupę kasy. Dla nas też był to spory plus, bo te samoloty to wcale nie jest śmietnik. Jasne, nie są najnowocześniejsze, ale pozwalają, podobnie jak Su-22 na podtrzymywanie szkolenia pilotów. Bo załóżmy, że wycofamy teraz
@megastulejka: Akurat grzałem dupkę w samochodzie bo zrobiło się strasznie zimno i zgodnie z flightradar nic akurat nie zbliżało się do lotniska, także niestety nie zdążyłem wyjąć aparatu. Nie mam więc pojęcia jaki numer miał ten nad Gdańskiem.
Tak apropos do malkontentów. Każdy słabo serwisowany samochód się psuje, nawet Mercedes, BMW czy inne Infiniti etc. Nie mamy jak ich serwisować na tip top stąd problemy. A skoro tak, to powinniśmy jednak porzucić tę linię eksploatacji bo Rosjanie są kompletnie nieprzewidywalnym partnerem. Powiedzą NIE BO NIE i już. Rosjanie nadal mają do nas kompleks małego kraju który ciągle im kopie w kostki i udaje wielkiego i mają serdecznie nas gdzieś i
Komentarze (347)
najlepsze
W grudniu się udało, dzisiaj nie:(
Komentarz usunięty przez moderatora
@hudi77: Wiadomo tylko tyle, że dosyć szybko po katastrofie, po zbadaniu jej wydano zalecenia profilaktyczne a mig-i przywrócono do lotów więc prawdopodobnie to nie była kwestia niesprawnej maszyny.
Drugi wypadek w ciągu rok i zakupy części z drugiej ręki zamiast u producenta, co mogło pójść źle?
@LatajacaCukinia: Problem w tym, że nie do końca. Bo to chyba pierwszy śmiertelny wypadek w lotnictwie od 2010 roku, dodatkowo drugi samolot tego samego typu w ciągu około pół roku, kiedy wcześniej latały bez katastrof przez prawie 30 lat.
Szkoda pilota i jego rodziny [*]
Piloci wstrzymują decyzje do ostatniej chwili w której będą pewni że nie samolot po katapultowaniu się nie zagrozi nikomu i niczemu na ziemi.
Pilot upewnił się że nic nie stoi na drodze samolotu i się katapultował bez pewności gdzie i jak się katapultuje.
Białorusini na AirShow w 2009 chyba zostali w samolocie by nie spaść na wieś.
@LoczekLoczekLok: W każdym razie taką legendę na Białorusi dorobiono pośmiertnie, a w Polsce nie protestowano bo po co.
Su, który się rozbił pod Radomiem był maszyną dwuosobową. Fotele wystrzeliwane są osobno, jeden po drugim tak, żeby nie zderzyły się w powietrzu. Cała procedura trwa przez to dłużej.
Szkoda naszego pilota. W tym roku pokazy odbędą się przez występów Miga.
@RandomizeUsr0: No tak przed erą 500+ to mieliśmy lasery, blastery i śmiercioboty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@megastulejka: CO ROBI?
RIP = Requiestat in Pace = Niech spoczywa w pokoju.
Na ziemiach polskich w użyciu od 1050 lat.
@krzychol66: Właściwie to requiescat in pace.
Literówkę zrobiłeś.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nieźle. Chciałbym sobie takiego miga kupić za euracza.
Ciągle jesteśmy śmietniskiem europy.