Rząd walczy z blaszkami
Urząd Komunikacji Elektronicznej chce ścigać prywatnych operatorów pocztowych za przesyłki z doklejonym ciężarkiem - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". W ten sposób obchodzą oni przepisy i mogą działać taniej niż poczta.
topowyninja z- #
- #
- #
- #
- 128
Komentarze (128)
najlepsze
państwo ma nie przeszkadzać, a nie ciągle się wpie*lać**!, a to wszystko przecież dla dobra obywateli i rynku!
Słyszałem coś kiedyś o wolnym rynku...
tam gdzie działa konkurencja tam poczta ma zyski, ale tam gdzie konkurencji nie ma to poczta musi dopłacać do interesu.
Możesz rozwinąć myśl ?
Kiedy się wreszcie d%$%!e nauczą, że albo będą z przedsiębiorcami współpracować albo wszyscy się stąd wyniosą?
kiedy już wszyscy się stąd wyniosą i zostaną politycy i emeryci.
Mianowicie okres przejściowy był po to żeby prywatni operatorzy mieli czas na rozwinięcie swoich biznesów na tyle by móc zastąpić pocztę polską. Prywatni operatorzy funkcjonują na albo małych obszarach albo w większych miastach praca w każdym zakątku Polski dla nich jest zwyczajnie nieopłacalna ergo nie ma szans na wysłanie listu w bieszczady czy
Czy usługi pocztowe to kolejne "prawo" które wpiszemy do konstytucji i będziemy finansować z budżetu? Jeśli gdzieś jest dalej to w oczywisty sposób dostarczenie przesyłki jest droższe i cena musi być większa - w tym przypadku niska cena jest patologią
gdyby nie UKE to TP już by nie istniało BO próbowało by sprzedawać "1 megowe neostrady z limitem 2GB za 155pln w umowie na 3 lata"
a wtedy konkurencji opłacało by się nawet światłowody przeciągnąć (patrz wykop o tym dlaczego wysokie ceny w sytuacjach kryzysowych są dobre), tymczasem powoli UKE co jakiś czas wymienia umowy ramowe (na LLU, kanalkę czy co tam jeszcze) i moloch nadal się trzyma...
Tak? To jakim cudem w krajach gdzie nie wtrąca się UKE(Japonia, USA) ludzie nie używają nadal kubeczków ze sznurkiem tylko mają znacznie tańszy i szybszy internet od nas? Znowu cudowne państwo wp$!%%%!a się do gospodarki wspierając tepsę i stąd te zapędy monopolistyczne.
Smutne, ale sami sobie to piekiełko urządzamy.
5 sierpnia wysłano do mnie list polecony priorytetowy
od 9 do 12 sierpnia listonosz nie pojawił się ani razu w akademiku, więc w końcu sam poszedłem na pocztę oddaloną o ~30m (sic!), i odebrałem swój list, który oczywiście już tam na mnie od dawna czekał
...
16 sierpnia przyszło mi awizo wystawione 11 sierpnia, tytułem tego, że 'doręczyciel nie zastał odbiorcy', 17