I to jest właśnie kwintesencja zachowania niektórych rowerzystów. W dupie mam wszystko bo ja jadę prosto, oczywiście bez kasku bo przecież kaski są dla frajerów...
Ostatnio widziałem akcję : Normalna jezdnia jedno pasmowa w terenie zabudowanym. Przecina się pod kątem prostym ze ścieżką rowerową. Jadę samochodem powoli bo wjechałem na pas tej drogi z podporządkowanej . Na moim pasie zaraz przede mną rowerzysta ciśnie, a ze ścieżki rowerowej jedzie babka na rowerku. Ja hamuję żeby ją przepuścić a rowerzysta nie, prawie się zderzyli. Babeczka była z mojej i rowerzysty prawej. Moim zdaniem miała pierszeństwo. Jak Wy Mirki
@Hansiu: W tym wypadku on był tym najważniejszym i każdy miał mu spadać na drzewo. Kierowca miał zielone i miał prawo jechać. Rowerzysta z dzieckiem pcha się do trumny.
@usunalemkonto: Zgadza się, ale kierowca nie odpowiada za głupotę tego rowerzysty. Nie będę jechał na skrzyżowaniu 20km/h, bo komuś się tak podoba. Jadę 50km/h bo tyle mi prawo pozwala. Jeśli będziemy przestrzegać prawa, to będzie mniej wypadków i ofiar. Ale zaraz znajdzie się ktoś, kto powie, że na drodze trzeba być grzecznym i ustępować innym (w szczególności jak łamie prawo). Ale wtedy żadne prawo nie byłoby potrzebne, bo na drodze by
Znam takich, którzy powiedzą, że "korona by ci z głowy nie spadła, gdybyś go puścił i jeszcze specjalnie przyspieszał i jechał szybko, co za dzban z kierowcy". Prawda @uppss ?
Co do dyskusji że powinien jechać ulicą z małym dzieckiem w przyczepce to chyba was #!$%@?ło (✌゚∀゚)☞ Nikt by nie narażał życia swojego małego dziecka znając debili jacy są u nas na drogach i ich poszanowanie przepisów. Nawet jakikolwiek policjant/strażnik miejski nie dał by mu nawet mandatu za jazdę po chodniku z taką przyczepką ¯\_(ツ)_/¯ A i koleś wjeżdżając w strefę 30km/h już tyle powinien mieć
@polski_cygan: Tak tak. wogole powinno tych ktorzy sie z toba nie zgadzaja wsadzic do wiezienia. Brawo! Kierowca celowo przyspieszyl i wyhamowal metr przed tymi ludzmi, zeby przyszeryfowac, koniec tematu, nie trzeba byc detektywem, zeby to spostrzec. Wiesz, ze w UK mozesz przechodzic na czerwonym swietle? I jakos mniej tych wypadkow z pieszymi niz w Polsce ciekawe dlaczego, czarodzieje? Nie, widzisz czlowieka to nie swirujesz jak kozak tylko spokojnie zwalniasz, i po
@usunalemkonto: W UK masz inne prawo. Na czerwonym, na pasy wchodzisz na własną odpowiedzialność. W Polsce nie stosujemy Brytyjskiego prawa, bo byś jeździł w Milach na godzinę i nie więcej niż 65m/h (107km/h).
Twój argument jest inwalidą. Nie zależy mi, czy się zgadzasz z prawem. Zależy mi, abyś przestrzegał prawa, bo niewinny kierowca będzie miał przez ciebie koszmary w nocy, jak mu wejdziesz pod samochód.
Dlaczego prędkość 50 km/h jest w 99 % kierowców przekraczana i to nagminnie. Mandaty powinny być już od przekroczenia 5km/h czyli 55. a ten na filmie na 100% przekroczył 60 km/h Gdzie tu sprawiedliwość.
Komentarze (203)
najlepsze
Normalna jezdnia jedno pasmowa w terenie zabudowanym.
Przecina się pod kątem prostym ze ścieżką rowerową.
Jadę samochodem powoli bo wjechałem na pas tej drogi
z podporządkowanej . Na moim pasie zaraz przede mną
rowerzysta ciśnie, a ze ścieżki rowerowej jedzie babka na rowerku.
Ja hamuję żeby ją przepuścić a rowerzysta nie, prawie się zderzyli.
Babeczka była z mojej i rowerzysty prawej.
Moim zdaniem miała pierszeństwo.
Jak Wy Mirki
Ale zaraz znajdzie się ktoś, kto powie, że na drodze trzeba być grzecznym i ustępować innym (w szczególności jak łamie prawo). Ale wtedy żadne prawo nie byłoby potrzebne, bo na drodze by
Nikt by nie narażał życia swojego małego dziecka znając debili jacy są u nas na drogach i ich poszanowanie przepisów. Nawet jakikolwiek policjant/strażnik miejski nie dał by mu nawet mandatu za jazdę po chodniku z taką przyczepką ¯\_(ツ)_/¯
A i koleś wjeżdżając w strefę 30km/h już tyle powinien mieć
Twój argument jest inwalidą. Nie zależy mi, czy się zgadzasz z prawem. Zależy mi, abyś przestrzegał prawa, bo niewinny kierowca będzie miał przez ciebie koszmary w nocy, jak mu wejdziesz pod samochód.
Poza tym, kierowca z samochodu z
No i tego typu paplanina wychodzi najczęściej z ust osób, którzy nigdy nie wsiedli za kółko, albo nie stać ich (emocjonalnie) na prawo jazdy.