Holandia chce ograniczyć liczbę migrantów z Polski - dyskryminacja to nie...
W holenderskiej gminie Tiel planowane są ograniczenia wynajmowania domów mieszkalnych polskim pracownikom czasowym, zaś dwie z lokalnych kawiarni obsługują tylko Holendrów. Dzieje się tak mimo protestu polskiej ambasady w Hadze.
igimag_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- 230
- Odpowiedz
Komentarze (230)
najlepsze
Zgarniesz minusy, ale to co się dzieje tam to jakaś masakra. Kolega przepracował tam razem z rok, przy tulipanach oczywiście. Co się działo:
- Za każde przewinienie (jak np. brak dokładnego osuszenia podłogi po prysznicu) podpierniczanie do holenderskiego pana, mającego to wszystko w dupie
- W weekendy pijackie burdy, 40 i 50 latkowie, drący mordę i ganiający dookoła baraków i próbujący przelecieć jakąś żuliettę, ku uciesze drącej
Spora czesc Polakow to j----a patologia niczym nie rozniaca się od sporej czesci ciapatych. Syf, brud, getto, izolacja, zlodziejstwo, brak poszanowania lokalnych zwyczajow.
Wykopkom sie wydaje, ze Polacy to sa tacy fajni jak oni i ich znajomi.
@Tzebullaque: Byc moze nie pamietaja, ze ta patologia jeszcze nie tak dawno temu panoszyla sie po ulicach polskich miast. W mojej rodzinnej miescinie zrobilo sie znacznie spokojniej po akcesie do UE i otwarciu rynkow pracy dla Polakow. Teraz stare i nowe pokolenia Sebiksow latwiej spotkac na zachodzie, niz u nas. Z jednej strony dobrze, ze patola
Tymczasem w dwóch kawiarniach w Tiel wprowadzono zakaz wstępu dla osób, które nie mówią po niderlandzku. Przy wejściu trzeba powiedzieć „Dobry wieczór” w tym języku, a także… okazać dowód osobisty.
Kilka dni był o tym wykop. Według materiału, można było wejść, trzeba było się tylko przywitać w ich języku. Sam i tym nawet pisałem w tamtym.
Kilka dni temu było też o braku m.in. polskich pracowników przy zbieraniu
Komentarz usunięty przez moderatora