Akcja od 00:45 Wrzuciłem dłuższą wersję, aby pokazać jakie odstępy zachowują kierowcy na autostradzie oraz notoryczną jazdę lewym pasem. Pomimo wszystko szanuję kierowcę dostawczaka za refleks i wyjście z sytuacji. Sam musiałem zjechać trochę na pobocze, aby samochód z tyłu na mnie nie zaparkował. Filmik wrzucam ku przestrodze
Gdzie wy chcecie upchnąć tych "szybciej jadących"? Cały lewy pas chce jechać 140, a jedzie te 120. Poupychani jak sardynki. Zjedziesz na prawy pas, to już nie wrócisz na lewy, bo odstępy między samochodami takie, że musiałbyś wymusić, więc kombinujesz jak tu wrócić na lewy - w międzyczasie dojeżdżasz do poprzedzającego cię Tira i masz dodatkowe zmartwienie (zredukowana prędkość).
Weźmy hipotetyczną sytuację, że faktycznie wszyscy jadą tym prawym
O jakich mistrzach lewego pasa wy piszecie? Przecież zamula koleś na początku tego peletonu, reszta jedzie grzecznie gęsiego i czeka żeby wyprzedzić. Jaki sens miałoby zjeżdżanie na prawy pas w tej sytuacji? będziesz się wlókł za busikiem i z lewej wszyscy będą cię wyprzedzać i zesrasz się zanim z powrotem dostaniesz się na lewy.
Albo ja tu czegoś nie ogarniam albo wypok składa się z ekspertów bez prawka.
Bo w Polsce jak w lesie obsranym gownem. Jedziesz spokojnie wyprzedzając auta z prawego pasa to zaraz jakiś zjeb się przyklei do dupy i mruga. Skończę wyprzedzać to zmienię pas. Zazwyczaj audi i BMW tak robi. Choć wolno nie jeżdżę to zawsze się trafi jakiś baran który tak robi. Na zachodzie nawet jak ktoś gnie szybko to odstep trzyma i nie pogania światłami
@Shmit: co wy macie z tym mistycznym zachodem xD kiedyś jeździłem trochę przez niemcy i tam jest to samo - ludzie wjeżdzają sobie w dupę (raz tak skończyło auto przede mną). zdarzają się podludzie, którzy mrugają jak #!$%@? światłami bo chcą wyprzedzić (gdzie akurat wyprzedzałem inne auto wcale nie jakimś wolnym tempem). jedyne co u sąsiadów się rzucało w oczy to jak widziałem jakieś "wyprzedzające się" (o ile tak to można
@Shmit: Właśnie w Niemczech jest o wiele gorzej. Jechałem niemieckimi autostradami tylko dwa razy, łącznie 1600 km i kilkanaście razy miałem sytuację, że jadę 140, szykuję się do wyprzedzania, patrzę - za mną czysto. Kończę wyprzedzać dwa-trzy tiry kilkanaście sekund później a na zderzaku siedzi mi Audi/BMW/Mercedes.
Straszne jest to, że robię od 6 do 8 tyś km w miesiącu praktycznie tylko po autostradach ( nie jestem kierowcą tira ) i to co jest na tym nagraniu widzę przynajmniej parę razy w tygodniu. Notoryczna jazda lewym pasem i brak odstępu to norma.
@maxprojekt na wrocławskiej obwodnicy autostradowej to samo - nawet jak prawy jest pusty, to przygłupy jadą środkowym te 100kmph, bo przecież za 5km na wjeździe ktoś może chcieć się włączyć do ruchu. Możesz takiego wyprzedzić prawym, ale dla mnie to strach, bo wiem ilu kierowców uważa, że z prawej nie wolno wyprzedzać i tacy mogą się Ciebie nie spodziewać.
Nie czaję tego, pamiętam pierwsze kroki za kółkiem 2005r, jeździło się zajebiście, trasa czy miasto. Teraz #!$%@?, banda #!$%@? debili i promil myślących normalnych kierowców, reszta to debile, jakieś pospinane przestraszone laski i faceci z resztą też, jedzie jak #!$%@?, oczy też w piździe, ważne że jedzie 10 mniej niż ograniczenie, więc jest zajebistym kierowcą. I na lewym pasie #!$%@?. A jak 3 pasy to ewentualnie zjedzie, na środkowy do #!$%@?. Kiedyś
@sambadi87: bo nie ma drog. Autostrady sa od kilku lat, platne to i wiekszosc kierowcow nigdy nie jechalo autostrada. W DE jest norma, ze kazdy jedzie prawym pasem, chyba ze wyprzedza, albo jedzie ponad 200. Kiedys jechalem 230 i dostalem po swiatlach zeby zjechac na prawy pas... Ale to tez sie juz psuje bo duzo autostrad jest remontowanych i sa ograniczenia do 80, i fotoradary niektore odcinki tez maja tam gdie
Bo jadąc w kolumnie nie patrzy się na przód swojego samochodu a przez szyby poprzedzającego w ten sposób robimy sobie duży zapas na reakcję. I osobiście często zdarza mi się jechać tak jak na przedstawionym filmie, szczególnie jak ktoś przymuli drogę. Ja osobiście nie cierpię jeździć za tirami, dostawczakami czy autami przez które nie widzę dalej drogi bo siłą rzeczy zmusza mnie to do zostawienia większego odstępu.
@Dreamek: dokładnie, patrząć na wskroś przez szyby auta przed nami bardzo dobrze widać zapalające się światła stop poprzedniego auta. To już jakieś postrzeganie sytuacji z wyprzedzeniem.
"oraz notoryczną jazdę lewym pasem." "mistrzowie lewego pasa"
#!$%@?.. o co chodzi?
Autor skręcił na prawy pas na 25 sekund i w dodatku, żeby wjechać z powrotem na lewy pas, musiał na końcu przyhamować , ale co najważniejsze - i tak miał szczęście, że do dostawczaka z tyłu nie zdążyło dojechać nowe auto, bo autor filmiku już by nie wjechał na swoją wcześniejszą pozycję w peletonie, tylko musiałby czekać na okazję i
Wszyscy się rozwodzą tutaj nad debilizmem kierowców ale nikt nie zwrócił uwagę jak zatłoczona i #!$%@? samochodami jest ta "autostrada" od siedmiu boleści. Strzelam, że to A2 na której non stop są wypadki głównie dlatego, że jest przepełniona.
@Qraape: bo pewnie 500m dalej ciężarówka zaczęła wyprzedzać i przyblokowała lewy pas i te kilkanaście aut hamując każdy lekko za mocno i reagując z opóźnieniem spowodował efekt "harmonijki". Często się tak dzieje na autostradzie.
Komentarze (114)
najlepsze
Wrzuciłem dłuższą wersję, aby pokazać jakie odstępy zachowują kierowcy na autostradzie oraz notoryczną jazdę lewym pasem. Pomimo wszystko szanuję kierowcę dostawczaka za refleks i wyjście z sytuacji. Sam musiałem zjechać trochę na pobocze, aby samochód z tyłu na mnie nie zaparkował. Filmik wrzucam ku przestrodze
Gdzie wy chcecie upchnąć tych "szybciej jadących"?
Cały lewy pas chce jechać 140, a jedzie te 120. Poupychani jak sardynki.
Zjedziesz na prawy pas, to już nie wrócisz na lewy, bo odstępy między samochodami takie, że musiałbyś wymusić, więc kombinujesz jak tu wrócić na lewy - w międzyczasie dojeżdżasz do poprzedzającego cię Tira i masz dodatkowe zmartwienie (zredukowana prędkość).
Weźmy hipotetyczną sytuację, że faktycznie wszyscy jadą tym prawym
Albo ja tu czegoś nie ogarniam albo wypok składa się z ekspertów bez prawka.
źródło: comment_m9YoVWWz8XohY4WIeu2waZFFlKMcCRYV.jpg
PobierzJa osobiście nie cierpię jeździć za tirami, dostawczakami czy autami przez które nie widzę dalej drogi bo siłą rzeczy zmusza mnie to do zostawienia większego odstępu.
#!$%@?.. o co chodzi?
Autor skręcił na prawy pas na 25 sekund i w dodatku, żeby wjechać z powrotem na lewy pas, musiał na końcu przyhamować , ale co najważniejsze - i tak miał szczęście, że do dostawczaka z tyłu nie zdążyło dojechać nowe auto, bo autor filmiku już by nie wjechał na swoją wcześniejszą pozycję w peletonie, tylko musiałby czekać na okazję i