W niedzielę sieć obiegła nieprawdziwa informacja o podpaleniu polskiego autokaru na dworcu we Lwowie. Podpalacze mieli obkleić pojazd czerwono-czarnymi kartkami.
Prowokacji to pewnie nie można nigdy wykluczyć... Z drugiej strony, "sympatia" jaką darzą nas niektórzy (z tendencją wzrostową) Ukraińcy, pozwala domniemywać, że było to działanie celowe wiadomej opcji, która jest wrzodem na stosunkach naszej z tym krajem współpracy... Pozostaje mieć nadzieję, że takie incydenty, które niestety mogą się powtarzać, zostaną odpowiednio przez tamtejsze władze potraktowane i z pełną surowością karane.
Prima aprilis
@KalaFFior: fajnie by było, ale to chyba jednak nie
@aarek68: Trochę znam realia rynku transportu autobusowego Ukraina-Polska, i powiem tyle, flagi to nie jest manifestacja polityczna, mają na celu zaciemnienie obrazu jakim jest walka firm autobusowych na tym lukratywnym rynku. Firmy ukraińskie mają mniejsze koszty niż Polacy czy Czesi ale oferuja dużo gorszą jakość usług (najczęściej). Chronione parkingi w Kijowie czy Lwowie kosztują a autobusy muszą gdzieś "nocować". Często byłem świadkiem jak usuwano wieczorem z autobusu wszystkie oznaki, że to
@piotr-zbies: Taki "żart" potrafi mieć czasami nieprzewidywalne skutki... Wszak duch w narodzie nie ginie i zaraz się banda sebiksów do odwetu porwie... A wytłumacz takim, że to tylko żart...pomyłka...( ͡°͜ʖ͡°)
Na tej fotce z miniaturki w kałuży odbija się numer rejestracyjny autokaru. Ja tam widzę RJA 22127, czyli Jarosław / Podkarpackie, to niedaleko Ukrainy, więc by się nawet zgadzało. Ale ten numer nie pasuje, bo to jakiś Volkswagen Passat, a nie autobus Van Hool. Innych tablic na zdjęciu nie potrafię rozczytać, nawet nie widzę czy polskie czy ukraińskie, więc trudno powiedzieć gdzie było zrobione to zdjęcie. Danych exif też nie mam -
Informacja o podpaleniu polskiego autobusu turystycznego okazała się fałszywa. To jest zgłaszane przez Generalną Dyrekcję Policji Państwowej w obwodzie lwowskim.
W mediach i sieciach społecznościowych ujawniono informację, że podobno" 1 kwietnia 2018 r. Około godziny 2:00 w pobliżu dworca autobusowego Stryi, nieznane osoby podpalili polski autobus i wkleili go czerwonymi i czarnymi pocztówkami, teraz policja i strażacy odcięli się od autobusu, żadna z osób nie ranny. "Nie otrzymano takich odwołań
@LegionPL: Żart wyjątkowo ch**owy. A w tym materiale który podrzuciłeś mówią coś o Scanii, więc to nie może być ten sam autokar. Po aktualizacji już też znalezisko pokazuje, że to fejk. Mimo wszystko ciekawe, bo na zdjęciu jakiś autokar z polskimi tablicami płonie. Fotomontaż?
Jest to przykład wojny informacyjnej za pomocą której, inne państwa WPŁYWAJĄ na kształt rozumowania obywateli państw trzecich. Więcej o wojnie informacyjnej znajdziecie LESZEK SYKULSKI
Całymi latami sprawą waśni Ukraińsko-Polskich interesowali się tylko historycy. Nagle, gdy Polska oficjalnie zaczęła wspierać Ukrainę, te spory nabierają olbrzymiego rozgłosu. Na rękę jest to tylko i wyłącznie Rosji, ale gdzieee taaam, przecież każdy woli wierzyć, że to zwyczajni Ukraińćy podpalają Polskie flagi i autobusy. To że większość takich "antypolskich" akcji jest improwizowanych przez ruskich troli, którzy są zresztą przez Putina opłacani, to akurat pomijane jest w tych artykulikach.
@login_grozy: zdaje sobie z tego sprawę, w końcu nie wszyscy się tym interesują. Niewiele osób wie, że Rosja pasjami wręcz wspiera wszelkich "zielonych", anarchistów i każda inną grupę, która w państwie objętym zainteresowaniem służb specjalnych Rosji, mogą podtrzymywać niepokoje czy siać zamęt lub atakować fizyczne zarówno obywateli, jak i jednostki państwie. Zdaje sobie sprawę, że nie tylko historycy podtrzymują pamięć o tym, co Ukraińcy robili Polakom, ale zaognia nie tych relacji
przypomina mi się pewna historia.. ZOMO weszło na wykład uniwersytecki i wszyscy zaczęli krzyczeć PROWOKACJA PROWOKACJA a oni posprzątali salę poustawiali krzesła i wyszli:-))) także z tą prowokacją to ja byłbym ostrożny:)))
Komentarze (59)
najlepsze
@KalaFFior: fajnie by było, ale to chyba jednak nie
Innych tablic na zdjęciu nie potrafię rozczytać, nawet nie widzę czy polskie czy ukraińskie, więc trudno powiedzieć gdzie było zrobione to zdjęcie. Danych exif też nie mam -
W mediach i sieciach społecznościowych ujawniono informację, że podobno" 1 kwietnia 2018 r. Około godziny 2:00 w pobliżu dworca autobusowego Stryi, nieznane osoby podpalili polski autobus i wkleili go czerwonymi i czarnymi pocztówkami, teraz policja i strażacy odcięli się od autobusu, żadna z osób nie ranny. "Nie otrzymano takich odwołań
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zdaje sobie sprawę, że nie tylko historycy podtrzymują pamięć o tym, co Ukraińcy robili Polakom, ale zaognia nie tych relacji