Pies rzucił się na dwuletniego chłopca
Kobieta szła z dwuletnim synem. Nagle na dziecko rzucił się pies. Nie miał kagańca i, jak się okazało, właścicielka spacerowała z nim, nie trzymając go na ...
m.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- 237
Kobieta szła z dwuletnim synem. Nagle na dziecko rzucił się pies. Nie miał kagańca i, jak się okazało, właścicielka spacerowała z nim, nie trzymając go na ...
m.....o z
Komentarze (237)
najlepsze
Obecna sytuacja to jakiś absurd jest, że człowiek nie może spokojnie się przebiec, czy puścić dziecka, bo zaraz się jakiś #!$%@? ciapek z traumą trafi, miasta są przede wszystkim dla ludzi.
Komentarz usunięty przez moderatora
Co do psa to nie mam pomysłu.
PS. Mam nadzieje że chłopczyk z tego
(a teraz ciekawostka - przez te szczepionki nie tylko psow jest wiecej, ale i lisow, przez cop radykalnie zminiejszylo si epoglowie zajecy
@bags1111: Sądzę, że jakbyś puścił psa bez smyczy, to mogłoby się na szczekaniu nie skończyć.
@bags1111: Ta... wystarczy "trauma" jak był szczeniakiem.
"co dzieciak zrobił?"
Zakarbuj sobie, psiarzu, że dwulatek (i nie tylko) może zrobić różne rzeczy, które przeciętny psiak uzna za prowokację: biegać, ogłuszająco piszczeć albo walić łopatką po ławce. Słowo - klucz: MOŻE. A właściciel 'pieseczka' ma psi obowiązek fakt istnienia dwulatków uwzględnić i tak zadbać o kontrolę nad swoim pupilkiem, żeby nie stanowił zagrożenia dla otoczenia.
Bo nie ma najmniejszego znaczenia, jakie zachowanie piesek uznał za wystarczającą