Nieszczepione dzieci nie trafią do publicznych żłobków? To świetny pomysł,...
Nieszczepione dziecko nie trafi do publicznego żłobka – to póki co tylko pomysł, i to tylko we Wrocławiu, na dodatek to propozycja opozycji. Ale gorąco mu kibicuję, bo inaczej za chwilę znowu będziemy się wszyscy bać dawno zapomnianych chorób zakaźnych. O inicjatywie wrocławskich struktur...
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 347
Komentarze (347)
najlepsze
U mnie w pracy jest dwójka rodziców dzieci ratowanych epinefryną po WZW B. Usłyszeli #!$%@? o koincydencjach.
@1realista1: Tak, ciekawe za co to opłacisz XD Bo na pewno nie za marne podatki, które odprowadzasz. Samo ubezpieczenie zdrowotne z pakietem jaki masz od niedołężnego NFZtu (nowotwory i pierdyliard innych specjalistycznych zabiegów, choćby kupa tańszych leków) by zjadło z 1000zł miesięcznie jak nie lepiej per osoba,
Z innej beczki od tamtej pory dużo się nauczyłem, dużo poznałem osób
Zgodzę się z tobą w kwestii antybiotyków i żywienia, ale to ciągle nie ma nic wspólnego.
Moje dziecko było szczepione i jakoś nie ma grypy i nie przeziębia się. W rodzinie mam lekarza i
Się madki zagotują jak woda w czajniku