@jarek159: O tym nie pomyślałem - faktycznie tak może być. Założyłem, że po prostu zrobił to z czystej złośliwości, ale chęć zaistnienia w internetach może być silnym motorem do (fiutkowatego) działania.
Standardowo więcej wsi pokazał nagrywający xD Debil zasrany, ewidentnie przyspiesza, blokuje nie wpuszcza i wrzuca w internet. Typowy kamerkowicz jest typowy.
@SpokojnyPan: Zwróć uwagę, że kierowca BMW za każdym razem sygnalizuje chęć zmiany pasa już za linią ciągłą, nawet gdyby nikt za nim nie jechał, to taka zmiana jest wykroczeniem.
@Furox: Za pierwszym wszystko było ok, nagrywający przyspieszał specjalnie żeby mu zablokować wjazd dlatego przejechał na ciągłej, a potem to już debilowi udało się sprowokować drugiego debila i jest to co widać na filmie. Debilizm tego w BMW w ogóle nie umniejsza poziomu debilizmu nagrywającego a to nagrywający jest sprawcą całej tej sytuacji.
@stopchamteam - autor nagrania to po prostu burak, a raczej debil. Widać wyraźnie że tamten w ostatniej chwili pomylił drogę (może nawigacja tak mu powiedziała), próbowal zmienić pas i robił to bezpiecznie i ostrożnie!, ale pan burak nagrywający celowo go nie wpuścił. Dlaczego w tytule piszecie o kierowcy BMW zamiast o tym debilu nagrywającym?
@Jokker: Do tego na początku BMW używa migacza długo przed próbą zmiany pasa, a nagrywajacy z premedytacją przyspiesza. Badania psychiatryczne przydałyby sie nagrywającemu.
Badania psychiatryczne przydałyby sie nagrywającemu.
@UznanyEkspert: Dokładnie. Tamten się nie wpycha, tylko grzecznie "prosi" kierunkowskazem, widać że się pogubił. Zdarza się. Jakby jechał Fiatem to pewnie nagrywający by go wpuścił. A że nagrywający ma ogromne kompleksy to celowo przyspiesza.
Komentarze (138)
najlepsze
Trzeba mieć kamere i szukać okazji aby wrzucić "pirata drogowego"
Ciekawe co chciał od VW, myśalem, że będzie sapał do nagrywającego, w stylu:
- eeee kufa, eeee, kur.wa, yyyyyy, jeść, srać, eeeee
Debilizm tego w BMW w ogóle nie umniejsza poziomu debilizmu nagrywającego a to nagrywający jest sprawcą całej tej sytuacji.
@UznanyEkspert: Dokładnie. Tamten się nie wpycha, tylko grzecznie "prosi" kierunkowskazem, widać że się pogubił. Zdarza się. Jakby jechał Fiatem to pewnie nagrywający by go wpuścił. A że nagrywający ma ogromne kompleksy to celowo przyspiesza.