Co robi lekarz kiedy pije kawę?
Zobacz co naprawdę robią lekarze, kiedy pukasz do dyżurki a oni wszyscy patrzą w ekran komputera.
n.....g z- #
- #
- #
- 409
Zobacz co naprawdę robią lekarze, kiedy pukasz do dyżurki a oni wszyscy patrzą w ekran komputera.
n.....g z
Komentarze (409)
najlepsze
Mam nadzieję że nowe porozumienie z rezydentami coś faktycznie zmieni w tym kierunku.
Organizacja pracy to zawsze był najsłabszy element w ogóle w państwie polskim.
Pytania co do tego systemu:
- to jakiś państwowy uniwersalny system obejmujący wszystkie państwowe jednostki? Co z prywaciarzami?
- ten system to na jakiejś licencji jest, kto jest producentem?
Że to jest #!$%@? dramat.
Kod takiej aplikacji powinien być otwarty (open-source) i utrzymywany przez społeczność (spokojnie, wolnych profesjonalistów nie zabraknie). To jest jedyny sposób, aby:
1. kod był najwyższej klasy
2. usterki były szybko usuwane
3. nowa funkcjonalność była w ogóle wprowadzana
4. aby dane pacjentów były bezpieczne (otwarty kod, to masowy, ciągły audyt bezpieczeństwa).
Tyczy się to tak samo aplikacji wszystkich ZUS'ów, urzędów skarbowych, pułapów
Problemem tez są wymagania techniczne w specyfikacjach przetargów. Są zwykle bardzo nieprofesjonalne, zawierają wymagania totalnie nikomu niepotrzebne (typu zgodność z W3C
w POZ masz gospodarkę lekami? Masz apteczki oddziałowe? Masz izby przyjęć? Masz sor? masz dział statystyki? masz blok operacyjny? masz punkt pobrań? masz pracownie diagnostyczne ale nie jakiś rtg z dofinansowaniem z UE, zakażenia? onkologię? patomorfologię? pracownie takie jak endoskopia? Masz 25 oddziałów szpitalnych? Nie masz pojęcia o czym mówisz. Sorry. Pomnóż razy 10 to co robią u ciebie przez cały rok
Tak, można - tylko trzeba sprywatyzować służbę zdrowia, a NFZ wypalić białym fosforem.
Kiedy prywatny właściciel zobaczy, że pracownik spędza naście godzin miesięcznie mocują się z oprogramowaniem, zamiast leczeniem - to pieniądze i wola szybko się znajdzie.
Czy trzeba tworzyć takie oprogramowanie?
Zależy. Przykładowo - na całym świecie są szpitale i są systemy komputerowe pomagające w obsłudze - jeżeli system ochrony zdrowia w Polsce nie byłby super skomplikowany, to można wziąć jakieś istniejące oprogramowanie i je dostosować do naszych potrzeb.
Natomiast na przeciwnym końcu mamy to co mamy - czyli bardzo skomplikowany i wiecznie zmieniający się stan prawny - za którym system komputerowy musi nadążać. A to
W Polsce do nie dawna pensje były tak niskie, że często bardziej opłacało się, żeby pracownicy robili ręcznie niż automatyzować, informatyzować, a nawet mechanizować. Często firma lepiej wychodziła na daniu pracownikom łopat niż na zakupieniu/wynajęciu koparki.
Mamy dziesiątki tysięcy małych warsztatów gdzie praca odbywa się w systemie manufakturowym, urządzeniami na poziomie technologicznym z przed 2 wieków.
Wolno działa? Luzik, wystaczy troszkę kasy na licencje oraclowe, troszkę godzin serwisowych zapłacić, do inwestować serwerownię/sieć i bedzie hulać że hohooo. Ledwie kilka milionów na to powinno wystarczyć, przecież każdy dyrektor szpitala ma je tylnej kieszeni ;)