Dyrektor szpitala we Wrocławiu wstrzymał urlopy rezydentom.
Dyrektor wojewódzkiego szpitala we Wrocławiu przy ulicy Kamieńskiego wstrzymał urlopy wypoczynkowe rezydentom i uniemożliwił im odbywanie szkoleń i kursów specjalizacyjnych. W tym szpitalu nie ma już ani jednego lekarza z klauzula opt-out.
g.....i z- #
- #
- #
- 162
Komentarze (162)
najlepsze
Może odmówić jednemu, nie może odmówić wszystkim. Każdy Sąd Pracy, uzna takie zarządzenie za złamanie praw pracowniczych. Urlopy może przenosić z miesiąc, w tym czasie dyrektor ma obowiązek rozwiązać sytuację kryzysową. Pracownik nie może ponosić konsekwencji źle zorganizowanego sytemu pracy oraz chronicznego niedoboru pracowników.
Prywatyzować opiekę medyczną.
Tak jak prywatne sa gabinety stomatologiczne.
Generalnie szpitale mają rozpisane dyżury do mniej więcej połowy stycznia, potem są czarne dziury. Czyli najlepsze ciągle przed nami! jak ja to widzę? dyrektorzy spróbują przymusić takimi gówno-dekretami lekarzy do pracy, trochę z nich po prostu wypowie umowy, trochę oddziałów zamkną bo nie będzie obstawy, potem zamkną trochę szpitali, umrze trochę ludzi... i MOŻE wtedy sprawy obiorą kierunek jaki
Ponadto jakby ordynatorzy się postawili to mogliby nieźle zaorać tego dyrektora. Rezydent nie ma w swoich obowiązkach i szkoleniu konieczności odbywania dyżuru samodzielnego. Więc ordynatorzy mogliby dać rezydentom tylko dyżury towarzyszące specjalistom i dyrektor byłby porobiony.