Stworzono test do identyfikacji zakażeń górnych dróg oddechowych
Test do identyfikacji zakażeń górnych dróg oddechowych stworzono w firmie start-up z Wrocławia. To połączenie elektronicznej aplikacji z medyczną próbką, dzięki któremu w kilka minut można określić, jaka bakteria zaatakowała gardło chorego.
S.....y z- #
- #
- #
- #
- #
- 66
- Odpowiedz
Komentarze (66)
najlepsze
-Boli mnie gardło.
-To od stresu.
-Ciężko mi oddychać od kiedy mamy kota.
-To od stresu.
-Piła ucieła mi palec.
-To od stresu.
@mrsomeone: Pomysł nie jest nowy. Podejrzewam że to jeden z najszybciej rozwijających się kierunków tej branży zaraz przy analizach giełdowych.
1. Idziesz do laboratorium i robisz badania. Choćbyś nie wiem jaką autodiagnostykę robił, nie zrobisz lepszych badań niż w labie, nie zrobisz sobie rtg, usg, tk
2. Wysyłasz pliki do chmury
3. Płacisz 50 zł i lekarz online stawia diagnozę.
Szanuję i trzymam kciuki.
@zarowka12:
Co w tym dziwnego? Robilem kilka projektow za fundusze (unijne, norweskie) i niestety zawsze chodzilo tylko o wyciagniecie kasy (mimo czesto nieglupich pomyslow). Druga rzecz, mialem kilka razy robiony wymaz i zawsze pod katem bakterii, a nie wirusow. Bo chodzi o to, zeby dobrac antybiotyk, ktory dziala tylko na bakterie. Po co wiec ta diagnoza?
Gdyby koncern medyczny był w stanie zagwarantować, że ze stuprocentową pewnością poznamy przyczynę choroby (i na tej podstawie zasugerować nam bezpieczną kurację
Z czym? To jest połączenie aplikacji z czujnikiem-analizatorem. Próbka to pobierany od pacjenta wymaz z jamy ustnej.
Dwa tygodnie w grudniu przemęczyłem się z ostrym kaszlem, spać po nocach się nie dało.
Pierwszy lekarz - syropek bez recepty, krople do nosa, tabletki do ssania, płukankę do gardła. 7 dych zostawionych w aptece, objawy złagodzone, ale 4 dni później dalej ostry kaszel męczy, więc idziemy do drugiego lekarza. RTG nic nie wykazało, morfologia czysta. Dostałem już coś na receptę, coś bez recepty. Stówka w aptece zostawiona. Jakoś po