Głodzili konie i celowo je ranili? Prokuratura oskarża właścicieli stadniny
Nawet osiem lat więzienia grozi właścicielom stadniny koło Buska-Zdroju (Świętokrzyskie). Adoptowali konie, obiecując dożywotnią opiekę nad zwierzętami, a tymczasem trafiały one do rzeźni. - Niech to będzie przestroga, że nie wolno ufać ludziom - mówią przedstawiciele fundacji Viva!
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze
Konie to drogie w utrzymaniu zwierzęta. Ktoś, kto sądzi, że odda komuś za darmo starszego konia, który już nie powinien pracować, i ten ktoś będzie go za darmo utrzymywał przez wiele lat, jest skończonym idiotą.
Prokuratura Rejonowa w Busku-Zdroju w czwartek skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Pawłowi O. i Sylwii O., którzy prowadzili stadninę koni w Wolicy.
- Dowody wskazują, że oskarżeni wspólnie oszukali kilka osób w ten sposób, że wprowadzili je w błąd, obiecując adopcję i dożywotnie utrzymanie przekazanych im praktycznie nieodpłatnie kilkunastu koni. W rzeczywistości konie sprzedali później pośrednikom lub bezpośrednio do rzeźni. Doprowadzili w ten sposób właścicieli zwierząt do niekorzystnego rozporządzenia