Wolisz mieć chłodniej w mieszkaniu?Spółdzielnia i tak może cię zmusić do grzania
Jeśli zbyt rzadko włączasz kaloryfer, mogą na tym ucierpieć twoi sąsiedzi - uważa spółdzielnia mieszkaniowa z Łodzi. Teraz sąd przyznał jej rację - i możliwość zmuszenia lokatorów do ogrzania domu - podaje 'Rzeczpospolita'.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 333
Komentarze (333)
najlepsze
Dadzą podzielniki i już jakieś nie wiadomo co ludziom wyłazi na rachunkach, mimo że grzeją tyle samo. Z drugiej strony siedzą w 16*C pod kocem, myśląc że będą mieli oszczędności, a tymczasem jedyne co zyskają to
"4 piętro - mieszkanie Brata
3 piętro - mieszkanie puste (na sprzedaż)
2 piętro - mieszkanie puste (na wynajem)
1 piętro - mieszkanie zajmowane na 3-4 dni w miesiącu (własność adwokata który ma dom w górach ale czasami w nim nocuje, ma swoją kancelarię w mieście
Parter - starsza sąsiadka, emerytka.
Tyle wstępu, a teraz zdarzenie sprzed miesiąca:
Do mieszkania brata przychodzi z pretensjami wspomniana sąsiadka z parteru.
Komentarz usunięty przez moderatora
Natomiast grzanie w mieszkaniu to już kwestia wspólna i nie można nie
Wodę można każdemu zmierzyć, gaz też, prąd także. Na ciepło ma wpływ wiele czynników, w tym sąsiedzi, więc próba liczenia zużycia ogrzewania w jakiś sposób nie ma sensu.
Kupilismy mieszkanie i pierwszego dnia po podpisaniu aktu notarialnego odkręciliśmy mocniej kaloryfer...
I w tym momencie z połączenia zaczęła lać się woda - na nic zdało się dokręcenie mocniej nakrętki czy zakręcenie zaworu, nie domykał się on do końca.
Spółdzielnia (firma współpracująca ze spółdzielnią oraz spółdzielnia) odmówiła naprawy (napuchły nam panele, woda przelała sie do piwnicy) ze względu
a ogrzewanie w ryczałcie 200zł /mies . na #!$%@? tak grzać
Ale jest na to sposób - musisz znaleźć ziomka, który mieszka w bloku, gdzie jest prąd w ryczałcie, pociągnąć od niego kabel i spać przy otwartej lodówce.
Nie ma za co.
Dotychczas w zimie nie włączałem grzania a temperatura nie spadała nigdy poniżej 20 stopni, co było dla mnie w pełni wystarczające, żeby chodzić bez bluz, czy wełnianych skarpet. Co jakiś czas trzeba było tylko przewietrzyć mieszkanie, bo wentylacja w bloku z wielkiej płyty to jakiś ponury żart.
Ale już sąsiadka obok ma 20-letnie drewniane okna, jest z
Ale u mnie zamontowali zawory (pokrętło regulacji temperatury grzejnika), które mają w sobie wbudowany termostat (czujnik).
No i dobrze kombinujesz. Kilka sposobów już próbowałem.
Na razie najlepiej rokuje odpowiednio docięte styropianowe pudełko.
Dotychczas testowałem