Jako ekspert, powiem wam, że doświadczony kierowca odmówiłby wjazdu i wyśmiał budowlańców. Kazałby odebrać beton przed bramą. Jak nie pasuje, to powrót do bazy, beton jest i tak zapłacony. Nie raz, nie dwa odmawiałem, to nie jest problem kierowcy, często cała budowa stoi jak beton nie jest dostarczany prawidłowo. Odpowiedzialny za wypadek jest wyłącznie kierowca, to on ma ocenić, czy wjazd jest bezpieczny. Często dochodzi do presji, prób wymuszenia przez straszenie, bo
Komentarze (123)
najlepsze
Jest postęp ʕ•ᴥ•ʔ