Nie wiem po co spinka na wypoku. Wszyscy powinni zarabiać na mieszkanie w centrum i dom (willę lepiej) 30 km za miastem . Komu się to nie uda musi wybrać rybki albo akwarium. Trudno. (osobiście 20-latkom polecam mieszkanie w mieście :-) )
Teraz jadę do pracy 15 min (w tym 10 min jadę z dziewczyną - pracujemy niedaleko siebie). Do poprzedniej pracy spacerem zajmowało mi 20 min (samochodu nie opłacało się odpalać na 2 km). Wystarczy szukać pracy, która jest blisko.
@antykler: Nie znaczy to, że będzie fajniejsza niż ta dalej bo trochę mniej czasu na dojazd. Lepiej już zmienić miejsce zamieszkania jeśli ktoś wynajmuje.
Gdy mieszkałem w Krakowie do pracy docierałem w pół godziny w tym 20 minut tramwajem. Teraz mieszkam na tzw. prowincji i zabiera mi to 4 minuty samochodem lub 6 minut rowerem w lecie. Zaniżam średnią ;)
8 min z buta here (Centrum miasta). Rano przesłucham 2 kawałki w drodze do pracy, spowrotem kolejne dwa i jestem w domu. Trochę nie rozumiem po co ludzie dojeżdżają po godzinę lub więcej, wystarczy się przeprowadzić by mieć blisko do pracy. Wiem, czasami rodzina i takie sprawy, ale o tym myśli się wcześniej. Po 1 strata czasu, który można zainwestować w siebie, a po drugie dodatkowy koszt, który w skali rocznej robi
@Astral_Disaster: myślę że większości po prostu nie przeszkadza dojazd w zamian za mieszkanie w lokalizacji którą lubią i w mieszkaniu jakie im się podobało bo w zamian w centrum nie stać ich na nic bo większość to pokoje pod hostele, a te mieszkania które zostały to jakieś meliny zawilgocone. Chyba że nowe budownictwo ale nie każdego stać na mieszkanie za 8-10k za metr.
@kubica941: Nie no jasne, że dużo ludzi po prostu lubi swoje miejscowości czy przedmieścia. Znam dużo takich osób, ale duża częśc mimo to narzeka na dojazd i ciągle to słyszę, że wracają późno do domu, że wstają wcześniej i takie tam. No cóż, wszystko ma swoje plusy i minusy, skoro tak chcą to czemu nie.
@areczekdareczek: koledze wyżej się skyscrapercity z wykopem pomieszał :D W modzie to teraz są kurki a'la ludzik michelin :D a moim zdaniem male miasta są urocze - mieszka się tam spokojniej i ciszej :)
Po pierwsze nie jeździć zbiorkomem. Jak kiedyś pracowałem na etacie to próbowałem jeździć do pracy w #krakow komunikacja około 80-90 minut, z przesiadką. Samochodem max 40 minut.
@mistrz_tekkena: No ale w wawie na ten przykład samochodem jeździć się po prostu nie da w niektórych godzinach... że już nie wspomnę o parkingach w cenach rzędu 400zł/mc albo lepiej.
Żal mi was. Ja aż 41 minut potrzebuję żeby dojść z moją partnerką i ona jest wniebowzięta jak zawsze mi opowiada o tych leszczach co z nią dochodzili w minutę także pozdrawiam długodystansowców łaczymy się bo wiemy co dobre!
Krosno- Rzeszów nie zajmuje 72-140 minut, chyba że jedziesz PKSem który objeżdża setkę wiosek po drodze (nominalny czas wtedy to około 90 min). Busy przez większość dnia kursują co pół godziny, i dojeżdżają w 50 minut. Między innymi dlatego PKS Krosno umiera
@koostosh: co ty nie powiesz... busy w 50 minut? Nie! Marcel jedzie 1:15 do 1:30 w zależności od sytuacji na trasie i korków Boguchwała-Rzeszów. Nieco ponad godzinę jedzie Neobus. Wszystkie firmy wożą przez Czarnorzeki, Węglówkę i Krasne. Komunikacja Rzeszów - Krosno to żenada a lobby busiarzy chce upier** przebudowę linii kolejowej na trasie Krosno - Rzeszów. PKS Krosno już nie jeździ masz nieaktualne informacje. Dalej do busa wchodzi od 19 do
@bijotai: a ja z Dębicy do Rzeszowa (jak warunki na A4 i w obu miastach pozwalają) czasem wyrabiam się w 26 minut, od odpalenia auta pod blokiem po parking pod firmą. ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (259)
najlepsze
@antykler: Nie znaczy to, że będzie fajniejsza niż ta dalej bo trochę mniej czasu na dojazd. Lepiej już zmienić miejsce zamieszkania jeśli ktoś wynajmuje.
Ani dla mieszkańców, ani włodarzy lokalnych/centralnych, ani dla urbanistów
Nie ma na razie ŻADNYCH szans aby sytuacja się poprawiła.
W modzie są duże miasta, aglomeracje, ścieżki rowerowe, szybkie tramwaje, kolej miejska...
Zaplanować sieć sensownych "pks'ów" które będą wsie i male miejscowości komunikować?
Nobody got time for that!
Aby zainteresowanie mniejszymi miejscowościami wróciło musi zwiększyć się "gęstość kapitału" w tych miejscowościach. Po prostu muszą stać się
@graf_zero: w modzie. xD dlatego trzeba przymuszać ludzi do jazdy zbiorkomem i rowerem? gdyby były w modzie to ludzie sami z siebie by tak robili.
I dlatego z Warszawy czy Krakowa ucieka każdy, kogo stać na działkę pod miastem, która często jest droższa od apartamentu w centrum? ;)
źródło: comment_S63sg6RU33HF5ynM28SPoHahin8iAt43.jpg
Pobierz