Środa będzie w Małopolsce dniem bez lekarza

Środa będzie w Małopolsce dniem bez lekarza - ma to być wyraz wsparcia dla protestujących od 2 października lekarzy rezydentów. Rezydenci, stażyści, specjaliści nie przyjdą do pracy.

[siwy_dymek]

Bedzie tak, jakby sie zrealizowalo #niechjada

[misiopysio]

@titus1: Studia opłacili im rodzice, w podatkach.

[siwy_dymek]

@titus1: o ktorych studiach mowisz? Czemu tylko medycyna ma byc "wybrana". Mowisz tez do mnie -jestem lekarzem. Odpowiem Ci tak, Ty tez odpracuj studia, chyba ze nie skonczyles...

[k.....x]

protestu nie ogłosili lekarze zarabiający wielokrotność pensji rezydentów

Bo może nie chodzi o pieniądze. Bo może chodzi o świadomość, że jeżeli w dwójkę obstawia się dyżur, to siłą rzeczy nie da się zgodnie z posiadaną wiedzą i regułami sztuki "obsłużyć" tłumu za drzwiami. Trzeba stosować różne sztuczki i spychologię, coś, co nie ma nic wspólnego z godnym traktowaniem drugiego człowieka.
//

[EliotImperio]

@kjjbox: Daj spokój, przecież tu nigdy nie chodziło o pieniądze, tylko o to jak wygląda ich praca w rzeczywistości. Dwie osoby na dyżur plus pielęgniarka która musi latać w te i we wte. Popieram bo ja dodatkowo uważam, że powinni w ramach protestu pracować w jednym miejscu w tym którym mają podpisaną umowę o pracę. Żadnych dodatkowych dyżurów.

[k.....x]

@EliotImperio: Jak to się nazywa? mobbing? "Jeżeli Pan nie weźmie dodatkowych dyżurów, to proszę zapomnieć o umowie o pracę".
//

[sildenafil]

Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby:
- protestu nie ogłosili lekarze zarabiający wielokrotność pensji rezydentów
- lekarze w telewizji na każdym kroku nie opowiadali, że cały ten protest jest dla pacjenta i pacjent jest dla nich najważniejszy (kto im kazał tak mówić?)

Bo aktualnie jedyną wymierną "korzyścią" dla pacjenta z tego protestu będzie brak przyjęcia do lekarza. Rzeczywiście - pacjent jest najważniejszy. Wcale najważniejsze nie są pensje ( ͡º ͜

[przeciwko78]

@sildenafil: jak długo mają udawać że system ochrony zdrowia jest w porządku?
Protest jest wyrazem poparcia dla rezydentów.

[vipperek]

ciekawe, czy prywatne gabinety też będą zamknięte...

@titus1: Raczej bez sensu, bo przecież protestuje publiczna służba zdrowia. Żadna prywatna klinika nie zaryzykuje utraty pacjentów i wizerunku dla wsparcia rezydentów.

[j.....3]

@Strahl: zapodajcie tutaj oficjalne dane z WHO, trzeba otworzyć polakom oczy. Mamy świetnych lekarzy, ale system jest zarządzany tragicznie.

[Strahl]

@josk83: Wychodzisz z bardzo błędnego założenia, że oni chcą mieć otwarte oczy i te cyferki cokolwiek dla nich znaczą i ich cokolwiek obchodzą. Mądrzy wiedzą, że jest źle, a ci mniej mądrzy i tak się nie nauczą bo bańka ignorancji jest wygodniejsza. Propaganda uderzająca w najbardziej przyziemne i prymitywne instynkty działa o wiele skuteczniej niż merytoryka przy której trzeba chwilę pomyśleć.

[kune]

Zawsze mnie zastanawiał sposób protestu czyli głodówka. Czy to w jakiś sposób zmusza "drugą stronę" do interwencji?
Nie chodzi mi o zasadność prostestu, ani całą otoczkę, ale w czym mocniejszy jest protest głodowy, bo na pewno humorów im nie polepsza.

[KollA]

Środa bez lekarza, jej akurat psychiatra by się przydał.

[jarek-pelczar]

Wcale się nie dziwię lekarzom, że chcą zarabiać normalne pieniądze w związku z odpowiedzialnością jaką posiadają. Za studia dawno temu zapłacili oni i ich rodzice w podatkach. Jeśli miałbym pisać kod, od którego zależy czy pacjent "zejdzie", to stawka rośnie razy 10. Praca, którą wykonują lekarze i pielęgniarki nie jest łatwa, a jeśli ktoś ma w najbliższej perspektywie zasuwać za 400-500 euro miesięcznie, to jest traktowanie takiego człowieka jak śmiecia i niewolnika.

[triceraptor]

@jarek-pelczar: najlepsi są ludzie którzy mówią, jak mu nie pasuje, że tyle zarabia to mógł wybrać co innego XD a jaki ból dupy jest o to, że ma prywatny gabinet albo 3 etaty (gdyby nie te 3 etaty to by szpitale puste były ale tego nie rozumieją ). Najlepsi są którzy twierdzą, że w czym oni są lepsi od kierowcy, sprzedawcy, etc, że mają tyle zarabiać. Nie rozumieją, że lekarz

[luksky]

Pierwsza zasada powinna brzmieć tak. Jeżeli lekarz pracuje w państwowej służbie zdrowia, to nie wolno mu pracować prywatnie dla innej lecznicy. Idę prywatnie do lekarza. Płace 200zl. W porządku. Ten daje mi skierowanie do siebie do szpitala i robiąc badanie na sprzęcie NFZ kasuje 300zl. Przykład z autopsji.

[luksky]

@Wybranek ale jak wyjdzie jakiś wałek to można komuś dać w ryło?

[W.....k]

@Strahl: po pierwsze jest to bardzo newralgiczny temat. Wiadomo, że poziomu obu służb zdrowia nie można porównywać od tak. Z prostego punktu - jesteśmy biedniejsi, nie otrzymaliśmy planu marshalla, pieniądze są źle gospodarowane, kradną na potęgę czerepa. Z drugiej strony: w DE masz ponad 200 prywatnych kas chorych, u nas ciągle jeden twór nfztowski. Macie problem z dogadaniem się z nim. Są lekarze - praktycy, a po drugiej stronie NFZ

[sex4all]

Ciekawe czy ZUS odliczy dzień z kosztów składki

[triceraptor]

Bardzo dobrze, może ludzie zobaczą problem :)

[Pawel993]

zobaczą i odwrócą się od lekarzy.

@sildenafil: chory człowiek odwróci od lekarza? No chyba nie

[sildenafil]

@Pawel993: @triceraptor : odwrócą się od protestu lekarzy. Ludzie są przez nich traktowani jak gówno i zakładnicy - albo "dej kase" albo "nie będę cie leczyć". Pod wpływem tego szantażu można się zniżyć do wielu rzeczy łącznie z błaganiem lekarzy na kolanach ale gwarantuję wam, że taka zniewaga prędzej czy później odwróci się przeciwko środowisku lekarskiemu :)