Bojownik znowu walczy, widać to dla niego najważniejsze. Proszę bardzo, zalegalizujmy najcięższe n-------i. Zgoda. Ale mam warunki: leczenie narkomanów nie odbywa się w ramach ubezpieczenia społecznego, państwo nie będzie zajmować się dziećmi narkomanów, sprawcy wypadków po narkotykach ponoszą odpowiedzialność cywilną za leczenie i utrzymanie ludzi, którzy ucierpieli w tych wypadkach, dotyczy to również przestępstw dokonanych na "głodzie", których motywem było zdobycie środków na "działkę". Państwo nie będzie przydzielało mieszkań komunalnych ćpunom, których
@kubatre1: Oczywiście tak powinno być. Nie traktujmy ludzi jak dzieci - niech ponoszą odpowiedzialność za każdą swoją decyzję - bez ustępstw. Ludzie muszą czuć tą odpowiedzialność za siebie inaczej mamy do czynienia z "rozproszenia odpowiedzialności" - co się kończy jak wiadomo źle czy to chodzi o branie narkotyków przez pojedynczą osobę czy państwowe instytucje. Z jednym się nie zgodzę - jak ktoś chcę charytatywnie pomóc ćpunom - czemu nie. Ale
N-------i sa dostepne w szkolach podstawowych i tego nie zmienicie zlecajac panstwu ,,walke z narkotykami''. Nie mozecie zrzcuc na panstwo odpowiedzialnosci za wychowanie swoich dzieci. Panstwo ich nie ochroni. Sprzedawcy smierci czychaja na Wasze pocieciechy na kazdym kroku. To jest potezny interes. Zarobki sa wielkie i chetnych nie brakuje. Na miejsce zlapanego dealera pojawia sie trzech chetnych. To jest jak hydra. Odcinasz glowe i
@wojtek858: Nie wiem do jakiej zj$!anej podstawówki w slumsach chodziłeś, ale współczuję.
Akurat brat chodzi do podstawówki połączonej z gimnazjum i wiem, że zioło można tam dostać bez problemu. Nie jest to żaden slams ani zj$$ana podstawówka, zwykła szkoła. Myślę, że skoro w gimnazjach można dostać, to co to za problem i w podstawówce?
Chyba wystarczającym bodźcem wychowawczym jest to, że n-------i są zakazane i wszyscy je
Tak siedze i czytam wasze wypowiedzi i z wielu wynika ze masło jest maslane.
Ale co chciałem powiedziec:
Mowa tutaj o narkotykach i ze m-------a jest jednym z nich. Ja widze to troche inaczej, postrzegam mj jako uzywke a nie n------k. Bardziej dziwie sie czemu panuje w spoleczenstwie przekonanie ze to własnie a-----l i tynon sa ( "tymi dobrymi" ) uzywkami a mj jest ( "tym złym" ) narkotykiem.
A tak powaznie. Sa to srodki psychoaktywne. A-----l, kawa, marycha, kwasy, hera, fajki - wszystko to moze spowodowac problemy z psychika. Ludzie, ktorzy maja w rodzinie osoby z chorobami psychicznymi powinni sobie darowac wszystko. Ludzie tacy sa w grupie wiekszego ryzyka i moga dostac ,,kopa'' od substancji psychoaktywnych, ktory aktywuje im chorobe.
W przypadku ludzi juz chorych mozna sie poradzic lekarza.
Ale o czym wy tu p##$$$!icie w ogóle, przecież liczby nie kłamią: jest prohibicja - więcej ludzi chleje. Nie ma prohibicji - chleje mniej. Jest legalizacja - mało ludzi ćpa. N-------i są nielegalne - dużo ludzi ćpa. I nad czym tu dyskutować, czy alkoholik jest gorszy od ćpuna czy nie? (co to w ogóle za rozgraniczenie?) Po prostu: legalizacja = mniej ćpunów.
@asia9092: Oczywiście, że należy zalegalizować wszystkie n-------i. Wówczas taki heroinista mógłby normalnie, legalnie iść się leczyć, bez obaw, że zamiast na leczenie razem z innymi sobie podobnymi pójdzie siedzieć.
To, że można coś kupić, nie znaczy od razu, że ludzie to będą kupować. Oznacza natomiast możliwość prowadzenia akcji informacyjnych, co by ludzie wiedzieli, co jest co i co czym grozi - nie dowiedzą się tego ani od dealera, ani od
Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta. N------n uzależniony od h-----y na głodzie, bez pieniędzy pójdzie coś ukraść żeby mieć na ćpanie, co za tym idzie, szkodliwość społeczna czynów wywołanych przez tego człowieka jest już wysoka.
"Ale mam warunki: leczenie narkomanów nie odbywa się w ramach ubezpieczenia społecznego, państwo nie będzie zajmować się dziećmi narkomanów, sprawcy wypadków po narkotykach ponoszą odpowiedzialność cywilną za leczenie i utrzymanie ludzi, którzy ucierpieli w tych wypadkach, dotyczy to również przestępstw dokonanych na "głodzie", których motywem było zdobycie środków na "działkę"." i tak dalej.
@draq: To juz sobie wyguglalem po tym jak podales ,,l-tryptofan'' wczesniej. Myslalem, ze moze masz jeszcze jakies ciekawostki. Inne aminokwasy. Widze, ze w suplementach jestes obeznany. Zreszta. Gugl tez moge odpalic. ;-)
Komentarze (176)
najlepsze
dalej spychacie temat w podziemie,
a w czym ten "cpun" jest gorszy od Was - Alkoholikow?
N-------i sa dostepne w szkolach podstawowych i tego nie zmienicie zlecajac panstwu ,,walke z narkotykami''. Nie mozecie zrzcuc na panstwo odpowiedzialnosci za wychowanie swoich dzieci. Panstwo ich nie ochroni. Sprzedawcy smierci czychaja na Wasze pocieciechy na kazdym kroku. To jest potezny interes. Zarobki sa wielkie i chetnych nie brakuje. Na miejsce zlapanego dealera pojawia sie trzech chetnych. To jest jak hydra. Odcinasz glowe i
Akurat brat chodzi do podstawówki połączonej z gimnazjum i wiem, że zioło można tam dostać bez problemu. Nie jest to żaden slams ani zj$$ana podstawówka, zwykła szkoła. Myślę, że skoro w gimnazjach można dostać, to co to za problem i w podstawówce?
Chyba wystarczającym bodźcem wychowawczym jest to, że n-------i są zakazane i wszyscy je
Nie wiem do jakiej zj$!anej podstawówki w slumsach chodziłeś, ale współczuję.
No chyba, że zmyślałeś (co bardziej
Cudnie wygląda w bikini.
Feta, tak się ser nazywa,
Po
Ale co chciałem powiedziec:
Mowa tutaj o narkotykach i ze m-------a jest jednym z nich. Ja widze to troche inaczej, postrzegam mj jako uzywke a nie n------k. Bardziej dziwie sie czemu panuje w spoleczenstwie przekonanie ze to własnie a-----l i tynon sa ( "tymi dobrymi" ) uzywkami a mj jest ( "tym złym" ) narkotykiem.
Mówiac
A tak powaznie. Sa to srodki psychoaktywne. A-----l, kawa, marycha, kwasy, hera, fajki - wszystko to moze spowodowac problemy z psychika. Ludzie, ktorzy maja w rodzinie osoby z chorobami psychicznymi powinni sobie darowac wszystko. Ludzie tacy sa w grupie wiekszego ryzyka i moga dostac ,,kopa'' od substancji psychoaktywnych, ktory aktywuje im chorobe.
W przypadku ludzi juz chorych mozna sie poradzic lekarza.
+ 1 dla Pana. Pragmatyzm ludzie, pragmatyzm.
To, że można coś kupić, nie znaczy od razu, że ludzie to będą kupować. Oznacza natomiast możliwość prowadzenia akcji informacyjnych, co by ludzie wiedzieli, co jest co i co czym grozi - nie dowiedzą się tego ani od dealera, ani od
Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta. N------n uzależniony od h-----y na głodzie, bez pieniędzy pójdzie coś ukraść żeby mieć na ćpanie, co za tym idzie, szkodliwość społeczna czynów wywołanych przez tego człowieka jest już wysoka.
Wątpie żeby jakiś niedzielny palacz tak
rozumiem, że albo nigdy nie piłeś alkoholu...
albo jesteś hipokrytą.
a-----l
skorko uzywki sa zle...
i uzalezniaja, to
powinny byc traktowane rowna miara .
Dzieki za info.
takie przemiany zachodzą w organizmie, tryptofan jest aminokwasem więc można go dołączyć do diety, poczytaj sobie na necie, google
http://www.youtube.com/watch?v=F7jSp2xmmEE