Swoją droga zastanawiam się kiedy dzięki Internetowi Słownik Języka Polskiego zacznie uznawać nazwy zwierząt typu "Bober" właśnie, nie mówiąc o "Pieseł", "Koteł" czy, o zgrozo, "Kitku" za poprawne ( ͡°͜ʖ͡°)
@Catttana: Raczej syndrom Bambiego. ( ͡°͜ʖ͡°) Bobry przenoszą wściekliznę, potrafią dotkliwie pogryźć, a w naturze, gdy ich liczba zbytnio rośnie, zaburzyć równowagę w ekosystemie.
@piwniczak: Ciekawostka: w dawnych czasach aby spełnić warunki wielkiego postu/piątku i nie spowodować gniewu bozi bobra uznano za rybę. I jako rybę zjadano w tych okresach bez wyrzutów sumienia.
Komentarze (49)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Raczej syndrom Bambiego. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bobry przenoszą wściekliznę, potrafią dotkliwie pogryźć, a w naturze, gdy ich liczba zbytnio rośnie, zaburzyć równowagę w ekosystemie.
I jako rybę zjadano w tych okresach bez wyrzutów sumienia.
Bo ma rybi ogon i żyje w wodzie. Ryba jak