Mam takie pytanie bo ogólnie zauważyłem, że na wykopie jest ostry hejt na wegan jednocześnie istnieje niesamowity hejt na przemysł futrzarski. Jak to się ma do siebie? Utłuczenie i zabicie zwierzęcia dla futra to szczyt egoizmu bo nie jest nam ono ani trochę potrzebne, ale utłuczenie i zabicie zwierzęcia na mięso które również nie jest nam ani odrobinę potrzebne to już spoko? I mówię to jako nie weganin nie mający nic przeciwko
@Keert: mieso jest troche bardziej potrzebne niz futra. mozna sie obyc bez miesa ale to wymaga sporych wyrzeczen i przemyslenia diety zeby zapewnic odpowiednie zbilansowanie. naturalne futra sa zas produktem ktory nawet jesli jest odrobine ladniejszy (kwestia gustu) od sztucznych to jednak sa produktem ktory w zaden sposob nie jest dzis czlowiekowi (moze poza jakimis sytuacjami wyjatkowymi) potrzebny. Nie ma zadnej praktycznej funkcjonalnosci - tak samo jak lby zwierzat przybite do
@Keert: Tutejsi widocznie nie lubują się w futrach, więc im jest to obojętne. Co innego, gdyby należało modyfikować codzienną dietę - wtedy nagle mięso staje się niezbędne do życia i szczęścia
Mój stary poparzył sobie rękę. NAPRAWDĘ, #!$%@?, ULTRA POPARZYŁ. Potrzebuje przeszczepu, więc jako jego syn zgodziłem się oddać skórę. Lekarz powiedział, żebym przyszedł na operację, to mi wszczepi ekspander. #!$%@?, nie wiedziałem, co to, ale poszedłem. #!$%@?, ja się obudziłem, to miałem na plecach pod skórą taką, #!$%@?, gumową kulę, a z niej przez dziurę w skórze wystawała gumowa linka, na której końcu jest taka czarna pompka jak w w tym aparacie
Komentarze (174)
najlepsze
źródło: comment_Qqu0JgvZCzlRCd0zpEhvghW7WpSCDLnL.jpg
Pobierz