Jakiś dowód na skuteczność takiego zabezpieczenia i realność jego istnienia ? Bo proszę ja was, spodziewając się powodzi wybudowałem dom na palach. Wszystkich we wiosce zalało a tylko ja siedziałem na balkonie relaksując się pluskiem fal i zalewając robaka, łiskaczem com żęm se jom wyłowił kiedy cała skrzynka przepływała. Skrzynki była uczepiona Miss Polonia, ją też wyłowiłem ale na razie nie używam bo się jej wszystkie otwory szlamem zatkały.
Przecież to ściema nie da sie uszczelnić domu w taki sposób... 1.5 metra na zewnątrz? Woda dostanie sie do srodka po pewnym czasie tak czy tak. Chociażby pdniesione lustro wód gruntowych powinno w takim przypadku zalac piwnice. Worki z piaskiem to tylko prowizoryczna zapora która szybko przewilga a sciana domu która z jednej strony jest mokra a z drugiej sucha pije wode jeszcze szybciej nizby była cała zalana.
Sposoby są i oczywiście, że można. W Wenecji która jest podlewana systematycznie, ludzie mają w progu drzwi takie wystające na 5cm szyny. W razie zagrożenia wysoką wodą, W te szczelnie zamontowane szyny wsuwają dopasowane do nich metalowe płyty. Tym sposobem chronią domy, sklepy, restauracje - swój dobytek. Mają jednak w głowie potrzebę prewencji, nawet Ci mieszkający na placach suchych. Są zaś wioski, które pokazują i babka zaryczana mówi że ją już 3
Mój kuzyn jest w wojsku i wysyłali go wraz z resztą załogi na tereny powodziowe, żeby układać worki z piaskiem. Mówił, że strasznie ciężka robota, ale warta nagrody - podziękowania płaczących, załamanych ludzi były dla niego bezcenne. Miał jednak sytuacje, w których się mocno przejechał. Często bowiem dochodziło do tego, że gdy przyjeżdżali na miejsce i zaczęli pomagać ludziom z tymi workami, ci najzwyczajniej przestawali pracować. Zamieniali się w obserwatorów. Szkoda słów...
"Ja o powodzi nie wiem zbyt wiele bo mieszkam w Łodzi, tu powódź raczej nikomu nie grozi." - gdyby nie duża litera w "Łodzi", to zdanie byłoby po prostu komiczne. I jeszcze ten spontaniczny rym. :)
co prawda sam miałem dom zabezpieczony w podobny sposób, jednak trzeba wybudować obwałowanie przynajmniej kilkanaście cm od ściany
1. zostanie miejsce na łatanie dziur i na pompę.
2. 1,5 wody na fundamentami spowoduje wybicie podłogi - zasada naczyń połączonych. jeżei woda stoi przy samych fundamentach, to bez problemu woda może wbić sie do domu "od spodu". i takie przypadki miały miejsce w mojej miejscowości [gm Szczucin] przy mniejszej ilości wody - 50cm
Szkoda gadać jacy z was filozofowie , domy workami z piaskiem obłożyć ,okna pcv ..ehhh
Ludziom domy przewracało,drzewa wyrywało, ogrodzenia niszczyła woda ,a wy byście dom workami okładali , puknijcie się w te swoje puste głowy , może jeszcze zamiast piasku w workach to cement z Ożarowa byście sypali (Sandomierz-Ożarów jakieś 30km) to by wam tych worków nie porwała woda.
Artykuł zmyślony !
Mariusz z okolic Sandomierza (zamieszkujący j4km od przerwanego wału
Komentarze (79)
najlepsze
Przecież to ściema nie da sie uszczelnić domu w taki sposób... 1.5 metra na zewnątrz? Woda dostanie sie do srodka po pewnym czasie tak czy tak. Chociażby pdniesione lustro wód gruntowych powinno w takim przypadku zalac piwnice. Worki z piaskiem to tylko prowizoryczna zapora która szybko przewilga a sciana domu która z jednej strony jest mokra a z drugiej sucha pije wode jeszcze szybciej nizby była cała zalana.
Ile woda
jak jakiś hiphopowy tekst :D metafora człowieka który nie ma zmartwień ze względu na swoją ugruntowaną pozycję w społeczeństwie.
(wtf?)
1. zostanie miejsce na łatanie dziur i na pompę.
2. 1,5 wody na fundamentami spowoduje wybicie podłogi - zasada naczyń połączonych. jeżei woda stoi przy samych fundamentach, to bez problemu woda może wbić sie do domu "od spodu". i takie przypadki miały miejsce w mojej miejscowości [gm Szczucin] przy mniejszej ilości wody - 50cm
Ludziom domy przewracało,drzewa wyrywało, ogrodzenia niszczyła woda ,a wy byście dom workami okładali , puknijcie się w te swoje puste głowy , może jeszcze zamiast piasku w workach to cement z Ożarowa byście sypali (Sandomierz-Ożarów jakieś 30km) to by wam tych worków nie porwała woda.
Artykuł zmyślony !
Mariusz z okolic Sandomierza (zamieszkujący j4km od przerwanego wału