Nie bardzo interesuje mnie zdanie człowieka, który w ostatniej chwili odwołał wywiad i teraz próbuje robić dramę. Serio, Archon stara się robić bardzo rzetelne materiały, ale jak Chmielarz miał to w dupie to o co mu teraz chodzi? Szkoda strzępić ryja.
@celtics: dla mnie to tym bardziej zaskakujące, że właściwie nie widziałem w tym materiale nic co by szczególnie uwłaczało Metropolis. Nie odniosłem wrażenia że pokazano ich jako partaczy lub co. Gra nie wyszła i tyle.
@Knebel: Bo to jest zwykły bóldupizm. CDP trzepie kapuchę na Wieśku i każdy teraz widzi że mógł liczyć miliony. I Chmielarz i Sapkowski maja ten sam syndrom.
Moim zdaniem Adrian Chmielarz zrobił z siebie strasznego błazna w tym dialogu. Dziwi fakt, że nie miał dość dystansu, by zdać sobie sprawę z tego, że publikacja tego materiału będzie baardzo mocno eksponowała jego podejście. Absolutne zero jakiejkolwiek autorefleksji, która pozwoliłaby zrozumieć, że jak ktoś przyjeżdża do Polski i robi od pół roku materiał na temat Wiedźmina to należy się z nim spotkać. No a jeśli się nie udało, bo wypadki losowe
@mario_katz: Czy już Ci ulżyło? :) już sobie upuściłeś, czy też mogę Ci jeszcze chwilę posłużyć jako worek treningowy dla żałośnie niskiej samooceny, która w tak bezpośredni sposób pcha Cię do podżegania do kłótni? Mamusia zapakowała śniadanie do szkoły na jutro? Tatuś pochwalił za dystans i olbrzymie pokłady dobrej woli? Już? Możemy przejść do następnego punktu programu? Tzn. ja CI odpowiadam na Twoim poziomie (internetowego trolla i #!$%@?), a Ty mnie
Chmielarz zawsze był trochę bucem (taki Sapkowski świata gier ;). Może to wynika z tego, że jako pierwszy stał się naprawdę rozpoznawalnym polskim deweloperem-celebrytą, a może był taki zawsze - nie wiem.
Szanuję za dokonania, ale minusuję za samouwielbienie.
@Ponczka: tl;dr gry ogółem rozpoznawalne na świecie, ale nie jakoś super popularne, na początku lat 90-tych polskie gry raczej nie wychodziły poza granice naszego kraju, a te gry Chmielarza mają u nas status kultowych i #gimbynieznajo
W przypadku gier z lat 90-tych (Teenagent, Gorky 17, Książe i Tchórz) tworzonych przez Metropolis Software, firmę Chmielarza, to są gry znane i kultowe, ale tylko w Polsce. Tu recenzja jednej z nich od TVGry:
Takie tam kręcenie dramy, gdzie dramy nie ma. Typowy Chmielarz jest typowy, taki tam "passive aggressive" "human "touch" w jego wydaniu, standardzik od lat. Sam temat chyba zdechł zanim się narodził, ale jak widać w PPE posucha :P
Inna sprawa, że słyszałem dużo złego o tym, jak to Chmielarz umawia się na rozmowy (przypadków, kiedy to ktoś się z nim umówił na spotkanie, wszystko było zaklepane na 200%, a potem całował klamkę,
Obserwowałem facebooka pana Adriana Chmielarza jakiś dłuższy czas, bo imponowały mi jego produkcje growe, sporadycznie coś wspominał o kulisach produkcji, więc to mnie bardzo interesowało.
Jednakże większość postów w pewnym okresie dotyczyła głównie polityki (sądy, po>pis, eu>pl, brać imigrantów, bo nasi to też są imigranci przecież na wyspach itd.), także rażony tymi racjami w końcu postanowiłem wyrazić zdanie odmienne od tego które przedstawiał i jego poplecznicy zdawali się śmiało popierać.
Dobra, ale wyjaśni mi po co to roztrząsać? Panowie wymienili parę zdań w publicznych komentarzach, po czym zgodnie doszli do porozumienia, że owa dyskusja nie ma żadnego sensu. Po czym autor "artykułu"* stwierdza, że rozdmucha to bo będzie miał parę wyświetleń więcej i ktoś usłyszy o ich stronie?
* O ile mogę w ogóle go tak nazwać bo z tego co widzę to przykleił wypowiedzi panów z fb i nie dodał nawet
Nie rozumiem za bardzo bólu dupy Chmielarza, chłopaki mieli informacje z pierwszej ręki, od człowieka który pracował na tą grą, a Pan Chmielarz ma pretensje o to, że wykorzystali informacje z pierwszej ręki, a nie te które było można znaleźć w internecie. To chyba oczywiste, że każdy by wykorzystał informacje od osoby z którą przeprowadziło się bezpośredni wywiad, niż te znalezione w internecie które mogły się rozmywać z prawdą.
Właśnie skończyłem oglądać. Bardzo ciekawy film. Jakby mi ktoś wcześniej powiedział ze Borys Szyc brał udział w tak wielkim projekcie jak wiedźmin to bym go opluł i wyśmiał bo to nie Kac Wawa a tu proszę ...
@Niewierny88: Szyc jest ogólnie fajnym i ciekawym człowiekiem. Jako aktora oceniał go nie będę, bo się mało znam na tego typu produkcjach, ale to nic dziwnego, że bierze w nich udział. Praca jak praca, a na takie gówno chodzą setki tysięcy ludzi do kina i to się sprzedaje. Sam bym zapewne skorzystał z oferty zagrania w czymś takim. Dobry aktor nie gra tylko w dobrych filmach.
@UberKatze: raczej bym powiedzial, ze nie zawsze w kiepskim filmie graja kiepscy aktorzy ;) Bo zdarzają się dobrzy aktorzy, którzy grają tylko w dobrych filmach.
Komentarze (177)
najlepsze
Może to wynika z tego, że jako pierwszy stał się naprawdę rozpoznawalnym polskim deweloperem-celebrytą, a może był taki zawsze - nie wiem.
Szanuję za dokonania, ale minusuję za samouwielbienie.
Polski producent gier, buc większy od Sapkowskiego.
W przypadku gier z lat 90-tych (Teenagent, Gorky 17, Książe i Tchórz) tworzonych przez Metropolis Software, firmę Chmielarza, to są gry znane i kultowe, ale tylko w Polsce.
Tu recenzja jednej z nich od TVGry:
Inna sprawa, że słyszałem dużo złego o tym, jak to Chmielarz umawia się na rozmowy (przypadków, kiedy to ktoś się z nim umówił na spotkanie, wszystko było zaklepane na 200%, a potem całował klamkę,
@Wonziu: DD to skrót od dzień dobry? Jakiego zatem zwrotu grzecznościowego się spodziewał? "Jaśnie panie"?
Jednakże większość postów w pewnym okresie dotyczyła głównie polityki (sądy, po>pis, eu>pl, brać imigrantów, bo nasi to też są imigranci przecież na wyspach itd.), także rażony tymi racjami w końcu postanowiłem wyrazić zdanie odmienne od tego które przedstawiał i jego poplecznicy zdawali się śmiało popierać.
Parę akapitów,
* O ile mogę w ogóle go tak nazwać bo z tego co widzę to przykleił wypowiedzi panów z fb i nie dodał nawet
Pan Chmielarz wykazał
@UberKatze: raczej bym powiedzial, ze nie zawsze w kiepskim filmie graja kiepscy aktorzy ;) Bo zdarzają się dobrzy aktorzy, którzy grają tylko w dobrych filmach.