W Islandii nie ma ludzi z zespołem Downa
Jeden z najbardziej ateistycznych krajów świata (41% jest niereligijna) wyeliminował zespół Downa ze społeczeństwa. I to dosłownie, bo kobiety diagnozują płody i 100% abortuje te uszkodzone, oszczędzając cierpienia emocjonalnego i finansowego całym rodzinom oraz przyszłym upośledzonym dzieciom.
i.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 948
Komentarze (948)
najlepsze
@glowa-na-tranzystorach: jak chcesz to sie mozesz nimi zaopiekowac, ale nie mow innym co maja robic
Komentarz usunięty przez moderatora
Przypominam, że tej choroby nie da się wyeliminować metodami eugenicznymi, ponieważ jej przyczyną nie jest rozmnażanie się ludzi chorych (zwykle są bezpłodni, a nawet jeśli nie- to /kobiety/ nie byłyby w stanie urodzić bez nowoczesnej medycyny;), tylko dość częsta mutacja chromosomalna u dzieci
ludzi zdrowych.
Także najprawdopodobniej w Islandii poczętych jest i będzie tyle samo
Przesłanie z opsiu: Jeśli zostaniemy abortującymi ateistami, to wyeliminujemy Downa i wiele innych chorób.
@apacyna: Tzn. była źle zdiagnozowana czy co? Trisomii chromosomu 21 nie da się wyleczyć.
Moja koleżanka natomiast zdecydowała się urodzić synka z Downem i miała dobrego lekarza który suplementował go odpowiednimi hormonami które były potrzebne, a których akurat u dzieci z Downem brakuje. Chłopak się normalnie rozwija, mówi i... jeździ konno.
Ale po co komu wiedza jak leczyć.
- Jesteś w ciąży, spodziewacie się potomka, co będzie
- Chłopczyk albo aborcja
( ͡° ͜ʖ ͡°)
A niesłusznie.
Mądra, nieprzymusowa eugenika pozwoliłaby wyeliminować bardzo wiele cierpienia w świecie, i nie ma w tym nic złego. Ba, nawet gdyby uznać – z czym ja się nie zgadzam – że eugenika równa się aborcji (a nie musi się równać), a aborcja to
@Loleczek19: równia pochyła nigdy nie powinna być stosowana jako jedyny argument w polemice, bo nie wnosi nic konstruktywnego.
@Loleczek19: ..a potem już tylko krok od..
Co za debilne twierdzenie. Idąc tym tropem powinno sie zakazac picia piwa, bo od picia piwa jest o krok do alkoholizmu.
Czy wy chcieli byście się urodzić z zespołem Downa przez który stale byście mieli pod górę i gorzej (jak tu większość mirków chce się zabijać bo nie zamoczyła a ma 20 lat) niż stulejmany tak sobie teraz wyobraź opcję że masz downa i twoja rodzina tego nie akceptuje więc zostajesz sam ze sobą...
Nie wiem jak wy ale
To oni tobie powiedzą, to powiedz dziecku z ZD, że powinien umrzeć ;)
Taka żałosna manipulacja. Pewnie, że wszystkie dzieci sa kochane, nie tylko te zdrowe czy ZD, ale z setkami innych chorób.
Tyle tylko, że taki argument jest durny, poniewaz równie dobrze można by powiedzieć, że jeżeli ktoś powie, że chciałby urodzić się ze wszystkimi kończynami oraz nie być głuchym i slepym, to czy od razu oznacza, że jest
A jak nie zostawią, to i tak niemal zawsze opieka nad dzieckiem, rezygnacja z pracy spada na kobietę.
Mocni w gębie.
http://www.mjakmama24.pl/dziecko/rozwoj-dziecka/niepelnosprawne-dziecko-ciezarem-nie-do-udzwigniecia-dla-ojca-opuszczaja-je-z-tchorzostwa,559_6125.html
Gdy jednak zobacza jak to wyglada na zywo, to im sie odechciewa. Matkom zreszta tez, ale kobiety maja to do siebie, ze latwiej akceptuja sytuacje ciezkie i patologiczne, biorac je z czasem za normalne - stad tyle kobiet, ktore zyja z facetami, ktorzy ich leja, ponizaja, czy sie regularnie schlewaja.
Tu masz po angielsku. Polecam zwłaszcza do przeczytania strony: 10, 11, 12 i do analizy tabelę na stronie 11, z której wynika między innymi, że w Polsce upośledzonymi dziećmi zajmują się głównie samotne kobiety.
http://www.familiesandsocieties.eu/wp-content/uploads/2014/12/WP23GiulioEtAl.pdf
Sam też możesz poszukać w necie. Niestety, nie chce być inaczej niż w tym "głupim" artykule.
To właśnie działa w drugą stronę. W krajach gdzie aborcja jest całkowicie legalna procent osób które deklarują że urodziłyby dziecko z downem jest sporo niższy niż procent osób, które naprawdę rodzą dziecko z downem. Łatwo się deklaruje, że "każde życie jest święte", ciężej gdy przychodzi zmierzyć się z faktem, że przed resztę swojego życia będziesz musiał się tym dzieckiem zajmować, nie otrzymując w zamian tyle, ile dostaje się przy zdrowych
Pomijam fakt ze prawo do aborcji uszkodzonego plodu powinien miec kazdy rodzic bo sorry ale niewazne jak bardzo bedziecie sie oburzac w internecie na aborcje to nie wy sie bedziecie zajmowac cale zycie ulomnym dzieckiem.
1. Opcja edycji komentarzy
2. Omijaniem odpowiedzi na pytania
3. Pisaniem mistrzowsko nonsensownych zdan
@marcin-: ..czarnych
Powodem jest polityka prosocjalna z zasiłkami dla nierobów mnożących się jak zwierzęta.
Albo w tym
Nie mówiąc już o tym że osoby takiej nie pokocha nikt. Będzie wytykana palcami gdziekolwiek się pojawi.
Skoro da się te wady wykrywać na etapie zarodka, to czemu z tego nie korzystać i oszczędzać cierpienia wszystkim zaangażowanym?
Wiec odpowiadajac na pytanie: tak. Dac prawo.
Po #!$%@? rodzinie taka zgoda jesli sie moge po wypadku porozumiec ze swiatem?
Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na świecie jest już ponad 7 mld ludzi. Medycyna się polepsza, więc jesteśmy w stanie podtrzymywać przy życiu nawet ciężkie przypadki. Roczny koszt podtrzymania życia kogoś takiego pewnie jest równy temu, co system wydałby na wyleczenie 10 zdrowych ludzi z mniej poważnych chorób. Podejrzewam, że kilka raków by się nawet tutaj znalazło. Więc na rzecz jednego "warzywka" pozwalamy umrzeć kilku w pełni świadomym, żyjącym
@Khaine: Jak to jest że przez tysiące lat doboru naturalnego ci ludzie nie zostali wyeliminowani? Po prostu większość chorób genetycznych jakie są obecnie nie zabija i nigdy nie zabija dojść wcześnie by uniemożliwić przekazanie genów dalej. Lub jak zespół downa nie są
To rozumiem dla Downów aborcja
Komentarz usunięty przez moderatora
Los chciał, że mam kilka chorób uniemożliwiających mi normalne życie i które postępują, i powodują trochę cierpienia.
Rok temu miałem pierwszą próbę samobójczą. Niestety nieudaną.
Dalsze próby porzuciłem, bo stwierdziłem, że tylko sobie krzywdę zrobię i będę bardziej cierpieć.
Gdybym jednak miał możliwość eleganckiego odejścia z tego świata, zdecydowanie wybrałbym tą opcję. Wcześniej zafundowałbym
@uglybeet: Ciekawe czy byłbyś taki odważny z najcięższą postacią SMA albo DMD. ;)
@von_stirlitz: Chodziło mi o to, że samobójstwo to odważna decyzja i masz do tego prawo, ale tego już nie cofniesz. Cierpienie nie ma nic wspólnego z odwagą