Ja tu zadam tylko jedno pytanie. Mianowicie mam działkę w dupie. tnz. w lesie daleko/blisko od miasta jak to woli. I przyleciał nad nad ranem ptak. I on mi "wyrechotał" "junglowego loopa" i to ze trzy razy pod rząd. Normalnie bym to olał. Tym bardziej, że wcześniej sprawiliśmy sobie noc bez zbędnego #!$%@?, ale we dwoje. Ale moja kobita mówi do mnie, słyszałeś to? Odpowiedziałem skromnie, że tak. Domyślam się też, że
Komentarze (69)
najlepsze
http://www.glosy-ptakow.pl/zielonka/
Co do kosa to śpiewa ładnie ale niekoniecznie gdy zaczyna to robić o latem jeszcze przed świtem tuż pod oknem.