Gronkiewicz-Waltz nie zapłaciła kary, a wynajęła prawników za 400 tys. zł
Przez pół roku prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz z pieniędzy podatników wydała blisko 400 tys. zł, aby obronić się przed niezapłaceniem 12 tys. zł za niestawienie się przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji w Warszawie.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
- Odpowiedz
Komentarze (83)
najlepsze
@pomocifaq: Jaką klasę ma Kaczyński odpowiedzialny za wsadzenie na stanowisko Jakuba Rudnickiego, który jako jedyny ma w tej sprawie postawione zarzuty korupcyjne? Kiedy będzie przesłuchiwany w zakresie błyskawicznej kariery, którą ów gentelman zrobił w ratuszu? To jest naprawdę ciekawy wątek, a skoro nikt go nie rusza, to znaczy że cała sprawa jest polityczną hucpą. A skoro tak, to pieprz stary o honorze i
Robi co chce i jest w sytuacji win - win.
Ale co tobie się podoba.
Niestety polityka samorzadowa u nas wyglada dokladnie jak krajowa - czyli PiS albo PO.
Jeśli nawet wiceminister sprawiedliwości nie może wystawić grzywny tak aby była skuteczna, to znaczy, że albo się nie da zgodnie z prawem, więc wygłupił się z tą grzywną, albo jest debilem, jak większość obsady ministerstw PiS.
Ta kobieta to rak toczący nasze miasto.
No przynajmniej mogli by prawdę przedstawiać. Że w ciągu roku tyle wydała na prawnikach... a nie że tyle wydała by się bronić przed 6-ma tysiakami kary.
Komentarz usunięty przez moderatora