ABW chciała „dopaść” Błaszczaka i nielegalnie go inwigilowała.
W czasach rządów PO i PSL Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nielegalnie rozpracowywała Mariusza Błaszczaka, wtedy czołowego polityka opozycji. Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo.
saint z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 26
- Odpowiedz
Komentarze (26)
najlepsze
Teraz można PO-PSL osądzać za nielegalne podsłuchy, wszystko za zgodą sądów, z dokumentacją.
Jak będzie po PIS?
bezkarność, bo podsłuchy nie muszą mieć zgody sądu / prokuratury.. i nie musi być śladu w dokumentacji.
To ja już wolę sądzić ludzi za ich czyny... niż tych złodziei z PISu słuchać.
Gdzie byli? Już śpieszę z odpowiedzią.
Zła, zepsuta do szpiku kości, kasta sędziów postkomunistycznych odprawiała czarne msze, pałaszując martwe płody po aborcjach i wznosząc modły do belzebuba i Sorosa.
Nie hamuj się prostaczku z #60groszyzawpis. Macie za zadanie walić w sędziów aby zohydzić ich w oczach internautów i niejako usprawiedliwić niszczenie trójpodziału władzy, jaki nam wszystkim szykuje obecny rząd. Haniebne z waszej strony, ale nie jesteście ludźmi posiadającymi coś takiego jak kręgosłup moralny. Na wasze nieszczęście PIS utracił internet, poparcie użytkowników sieci jest znikome (was, płatnych spamerów i garstki zradykalizowanych oszołomów z sekty smoleńskiej z objawami schizofrenii paranoidalnej nie liczę). Tak więc, paradoksalnie, przegrywacie. Zupełnie jak Platforma Obywatelska, która stała się swego czasu synonimem arogancji władzy,