Piękny gest, Kwiatkowski pomógł Majce dojechać, mimo że jadą w różnych ekipach
Około 100 km przed metą niedzielnego etapu, na zjeździe z Col de la Biche, Majka wziął udział w kraksie, mocno się poobijał, zdarł sporo skóry. Przekazał szefom ekipy, że czuje się źle, ale jednak walczył o dojechanie do mety. Na trasie musiał kilka razy skorzystać z pomocy lekarza.
f.....d z- #
- #
- #
- #
- 27
- Odpowiedz
Komentarze (27)
najlepsze
Takie postawy to "mydło" na dzisiejszy "brudny sport".