Johnny Depp mówi że by chętnie zastrzelił prezydenta Trumpa
Taki mały żarcik od liberalnego aktora, na festiwalu Glastonbury. Wiecie, bo John Wilkes Booth też był aktorem. A poźniej wielkie ździwienie gdy jakiś lewicowy szaleniec strzela do konserwatywnego senatora. Tak lewica na naszych oczach zmienia się w prawdziwych nazistów
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 64
- Odpowiedz
Komentarze (64)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
I to jest sygnał - jakiś fan ze schizą wyznający wiadomą ideologię polityczną myśli sobie - Johnny jesteś bogiem i nie mogę pozwolić, żebyś się narażał, a do tego uratuje i wyczyszczę sprawiedliwą społeczenie Amerykę, gdzie biali nie będą się rozmnażać, a mniejszości przejmą władzę i majątek białych
@zaltar: nie on, tylko że chętnie by widział, żeby ktoś zabił Trumpa. Moje tłumaczenie na szybko:
źródło: comment_0R768shIBdbRHwDzZZ1xoEPpXH8ssg0S.jpg
Pobierz