Nie tylko Avon zwalnia chorych pracowników. To prawdziwa plaga w Polsce

Innym przykładem jest Krystyna Żmuda, która pracowała dla krakowskiego sądu. Rozpoczęła tam pracę jeszcze w 1974 roku. Początkowo pełniła funkcję maszynistki, a z czasem awansowała na pracownika działu finansowego. Zachorowała na białaczkę i depresję.

[zsokiemowocowym]

Szkoda, że w sejmie nie zwalniają chorych ludzi

[C.....s]

@zsokiemowocowym Wszystkich mają zwolnić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[S.....a]

@Crosshairs: Ale sprzątaczki to ty zostaw co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[7.....-]

Z cyklu "młody debil odkrywa świat", w dzisiejszym odcinku pod tytułem "co mame robi kiedy nie ma jej w domu" porozmawiamy o pracy.

Praca to coś takiego, gdzie ludź zarabia tak zwane pieniądze za robienie pożytecznych rzeczy. Nikt nie płaci nikomu za chorowanie, tak samo jak mały Jasiu nawet za zachorowanie na sraczkę nie dostanie piątki z klasówki z Polskiego. Jest na świecie taki kraj zwany Polska. W Polsce mamy system który

[f.....v]

@7oo-: Żeby zrozumieć dlaczego współcześnie są takie regulacje, warto się cofnąć do XIX wieku. Młody robotnik Jasiu, ulega wypadkowi w fabryce i traci rękę. Pracodawca nie przejmuje się zbytnio bo ma w zanadrzu takich Jasiów od groma, więc wyrzuca go bez zastanowienia. Wujek Zdzisiek bierze podatki od pracodawcy, ale nie daje nic w zamian bezpośrednio Jasiowi. Co może Jasiu bez ręki w XIX wiecznych realiach? Niewiele, bo w oczach pracodawcy

[s.....a]

@7oo-: to nie jest cykl "młody debil odkrywa świat" tylko cykl "korporacja wyciera sobie mordę różową wstążką żeby zbijać kapitał marketingowy a tak na prawdę postępuje odwrotnie do tego co deklaruje". Tak samo jak społeczeństwo powinno piętnować nieszczerych ludzi, tak samo powinno piętnować nieszczere korporacje - bardzo dobrze że takie sytuacje są nagłaśnianie w mediach, inaczej niektórzy konsumenci mogliby myśleć że Avon przejmuje się losem chorych a tak to przynajmniej

[f.....d]

z kosmetyków na szczęście używam tylko zestaw old spice, który dostaję co roku na gwiazdkę, także nie przykładam do tego ręki

[C.....n]

także

@fortheworld: Również?

[kosma1]

@albano: BRAVO TY

[WuDwaKa]

Początkowo pełniła funkcję maszynistki, (...)

To była osoba, która wyłącznie pisała na maszynie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[C.....n]

@WuDwaKa: „Rozpoczęła tam pracę jeszcze w 1974 roku”

No i?

[WuDwaKa]

@1984: @ConanLibrarian: Widzę, że nie załapaliście w czym rzecz. Pokazałem zdjęcie maszyny, bo ktoś mógł to odebrać, że maszynistka to żeńska wersja kolejarza kierującego lokomotywą.

[7.....-]

@Zeiimer: Standardowo, mafia orżnęłą i pracownika i pracodawcę... a teraz sączy się propagandę dla przygłupów, że "to pracodawca je winny"... bo pracownik się rozchorował a on nie ma kasy żeby wypłacać za to pensję...

Bo podatki, składki i daniny to się fajnie kasowało i fajnie się bredziło, że to po to, żeby najlepszy system na świecie mógł pomóc biednemu pracownikowi jeśli zajdzie taka potrzeba. A tu nagle pracownik choruje, system

[bobas9]

Od ponad 15 lat żyję z cukrzycą - jest to więcej niż połowa mojego życia, unormowaną, nigdy żaden z moich pracodawców nie uświadczył jakichkolwiek ograniczeń z tytułu mojej przypadłości, ba wręcz przeciwnie. Staram się pracować tak aby nikt mi nie zarzucił że w jakikolwiek sposób jestem gorszym/mniej wydajnym/bardziej problematycznym pracownikiem...

Mimo tego mialem przypadek, starając się o pracę w dużej międzynarodowej korporacji z dziedziny technologii, gdy po pomyślnym zakończeniu rozmów wstępnych, kwalifikacyjna,

[bobas9]

@pazi: w papierach mam ewentualnie moje CV i e-mail z zaproszeniem na rozmowę. Poza tym wszystko odbywało się przez telefon. Było to też kilka lat temu i nie wiem czy dzisiaj ten człowiek jeszcze tam pracuje, więc złą opinią mógłbym dzisiaj skrzywdzić kogoś innego... Czas na to był zaraz po tym zdarzeniu i zastanawiałem się nad sądem pracy. Po głębszej analizie doszedłem jednak do wniosku, że nie miałem zbyt wiele

[Miszka_Fisznan]

@bobas9: To się zdaża w zachodnich korporacjach. Myślę, że w dużej firmie jest na to większa szansa niż w małej. W firmie w której pracowałem również zwalniano osoby ciężko chore. Przykładowo w moim departamencie pani manager z 15 letnim stażem w firmie została wyrzucona, gdy okazało się, że ma raka. Główną przyczyną zwolnień chorych osób są bardzo wysokie normy produktywności. Na każdym poziomie hierarchi wymaga się od pracowników większej wydajności

[neurotiCat]

Nie rozumiem skąd to oburzenie. Przecież w Polsce to norma.
Wycisnąć jak cytrynę i znaleźć następnego jelenia. Jesteś już niepotrzebny to wypad.

[s.....n]

Z jednej strony przy obecnym systemie socjalnym i prawnym nic dziwnego że dmuchają na zimne i zwalniają chorych pracowników. Z drugiej strony będzie potem płacz że albo umieramy młodo (ku uciesze ZUSu) bo choroby można było wyleczyć tylko tyrało się z obawy o źródło dochodu - i tak np. ludzie umierają np. z powodu zakrzepów (sic) - i żeby nie było - moja znajoma prawie odleciała na drugą stronę gdyby nie przymuszona

[C.....n]

zakrzepów (sic)

@selzbun: W wyrazie zakrzepów nie ma błędu.

[RobotKuchenny9000]

I dlatego zamiast dawać kolejne przywileje związkowcom w końcu może by ktoś siadł i wzmocnił prawo pracy, sądy pracy i PIP. To jedyne lekarstwo na taką patologię.

[7.....-]

@RobotKuchenny9000: Patologia to sytuacja gdzie się jakimś debilom wydaje, że nie powinny dbać o siebie i o zdrowie bo choroba oznacza wieczne wakacje na garbie pracodawcy...

Nie wiem co takie kretyńskie pomysły miałyby wnieść w życie ludzi? Że jak się paru pracowników rozchoruje to całe firmy będą padać i wszyscy zostaną bez roboty? Tu trzeba albo zaorania systemu socjalnego i wprowadzenia ubezpieczeń, albo naprawy systemu socjalnego... co pewnie nie jest

[s.....a]

@7oo-:

Patologia to sytuacja gdzie się jakimś debilom wydaje, że nie powinny dbać o siebie i o zdrowie bo choroba oznacza wieczne wakacje na garbie pracodawcy...

Patologia to myślenie że Pani mogła uratować się przed rakiem dbając o siebie i swoje zdrowie. Tzn może i mogła ale wielu ludzi dba o siebie a mimo to choruje, choćby w wyniku