@PoczepanyOgur: Typowy TIRowiec jest typowy - "Bo panie hamować nie bede bo łoszczendnośći strace i na rozładunek nie zdąże, pałzować bede musioł a bułki i wyndliny wjoze, bezemnie nie bydziesz mioł co jeść, zjeżdżaj mi z drogi chamie z osobówki" ( ͡°͜ʖ͡°)
@ultra: mi chodzi o zachowanie kierowcy tira po tym jak wymusił - powinien się kajać i przepraszać a nie machać fakami przez szybę z pretensjami... Dlatego mnie ciekawi co by robił jakby wymusił komuś i ktoś się na niego nadział.
@ultra: łoooł paaanie aś pan poleciał ( ͡º͜ʖ͡º) jak można jechać "agresywnie" swoim pasem? Tir nie stał bo wcześniej przed nim jeszcze jechały inne auta - czyżby to byli samobójcy wymijający tira pod górkę i to jeszcze na lekkim zakręcie? To co jest na filmie to nie jest wyprzedzanie a wymijanie stojącej przeszkody. W takich sytuacjach czeka się grzecznie aż przeciwny pas będzie wolny aby
@sowiq: Moim zdaniem mógł rzucać się jak poj$%!ny, bo jestem na 100% pewien, że kierowca z kamerką zaczął pukać się w głowę lub inne takie udając debila, który nie wie, że ciężarówką wycofać w ch@! trudno.
To "duży" mógł to przewidzieć widzać już wcześniej nadjeżdżające prawidłowo auto.
Poza tym istnieje takie pojęcie jak ruch wahadłowy.
Ruch wahadłowy jest zawsze sterowany. Światłami, lub pracownikiem budowy. Tutaj mamy zwykle zajęcie pasa i obowiązują
ja bym temu tirowcowi podjechał pod samą maskę i następnie nie odpuścił, dopóki tamten by nie wycofał. Myślę, że taka akcja by go bardziej nauczyła pokory niż mandat.
@sad_pepe: co dalej? Nic. Na następny raz może najpierw spojrzy zanim ruszy. Dlaczego miałbym się z nim #!$%@?ć? Chociaż mając kamerkę byłoby miło, gdyby się rzucił z pięściami. Mnie chodzi o to, żeby tych brudnych chamów z tirów uczyć tego, że nie są panami na drodze. Nie dalej jak tydzień temu podobny ciul wyjechał mi na czoło, i zatrzymałem się 15 cm od niego. Niestety, nie mam kamerki.
Ale na #!$%@? eskalować konflikty? Popełnił błąd tą ciężarówką. Gdyby gość w osobówce mu ten błąd wybaczył i pozwolił zjechać jak człowiek to cała akcja zakończyłaby się w 10 sekund i byłoby po sprawie. Na #!$%@? się blokować i eskalować konflikt. Na #!$%@? pokazywać faki? Nie szkoda ludziom na to życia? Ja bym w tej sytuacji pokręcił głową i zatrzymał się tak żeby zjechał tą ciężarówką i pojechał dalej. Po co dokładać
Typowa akcja gdzieś na Zadupiu Wielkim w Polsce. Robole powinni postawić odpowiednie znaki w obydwu stron ostrzegające o niebezpieczeństwu oraz o ograniczeniu prędkości do 30km/h. Albo nawet 20km/h dla ich własnego bezpieczeństwa. A dopiero później zatrzymywac się i coś robić. Druga sprawa to taka, że nagrywający nie powinien tak zapieprzać widząc, że są jakieś roboty drogowe. Koniec kropka. Trzeba być przewidywalnym, a nie jechać na ślepo przed siebie nie patrząc się na
@wojtaz131: A co robią w 15 s filmu? Stoi gościu na pomarańczowo i wiesza znaki. Coś się zaświeciło gościowi z osobówki w baniaku ? Inna sprawa że te znaki w ogóle nie działają Może jakiś promil jedzie te 30 jak jest znak i roboty drogowe.
Miałem ostatnio na trasie coś podobnego. 110 km/h, stoi ciężarówka na poboczu. Omijam ją prawidłowo z kierunkowskazem, na już wysokości ciągnika ten wbija lewy kierunkowskaz i zaczyna zawracać. Nawet nie zdążyłbym zahamować...
Kierowca ciężarówki matoł i wymusza pierwszeństwo, bezsprzecznie źle się zachował. Natomiast kierowca osobówki też trochę od siebie dołożył. Musiał wcześniej widzieć że ciężarówka wymusza i się ryje, a ten zamiast przyhamować i go przepuścić skoro już się wpieprzył to się tam jeszcze wpycha. Podobna logika jak u Januszy "widzę że mi wyjeżdża z podporządkowanej ale zacznę hamować później i se jebnę, a co".
janusze transportu zatrudniają byle kogo, byle taniej, gadałem ostatnio z właścicielem który zwolnił dyscyplinarnie dwóch kierowców, mówi że i tak pracę znają bez problemu bo nie ma kto jeździć
jeśli ludzie nie mogą zrozumieć dlaczego więcej argumentów miał cieżarowiec to nie ma sensu prowadzic jakiejkolwiek dyskusji. Zawsze przy takiej sytuacji kiedy widzę auto na poboczu ( biorę pod uwagę auta które próbują ominąć samochód) i nie rozpędzam się jak kierowca osobówki (BO MAM PRZECIEZ PIERSZENSTWO)
@syjusz: jak dla mnie to nie w tym jest problem, o czym piszesz, tylko w tym, że te śmierdzące półmózgi z tirów jeżdżą, jakby sami byli na drodze. Problem w tym, że wyprzedzają na autostradzie zajeżdżając drogę, stanowią zagrożenie nawet na trzeźwo. Dlatego uważam, że takim miszczom kierownicy należy się za każdym razem solidna edukacja. Przykładowo, kiedy tirowiec w końcu po 2 minutach wyprzedzi innego tirowca, można go wyprzedzić, najlepiej jak
@noitakto: wątpię, żeby ci idioci się czegokolwiek nauczyli. Teraz kierowcą ciężarówki zostajesz, jak już jesteś totalnym przegrywem i tylko tak możesz wyżyć się na innych, że zablokujesz autostradę na pół godziny.
Jedna zasada : NIE WYSIADAĆ. Bo taki Sławuś to do faków pierwszy i zaczepiania i bitki, ale jak po ryju dostanie - SŁUSZNIE - to lata na policję i się żali. A co się potem trzeba nabiegać, zeznań na składać. Fakt, że umarzają, ale 2 wizyty i strata czasu murowane.
Kierowca dużego popełnił błąd, zdarza się najlepszym. I nie ma co tutaj gdybać o widoczności, hamowaniu itd. zdarzyło się i już, trudno. Mogło by też odbyć się bez problemów, lekko cofnąć i niech jedzie, ale za to straszenie i chamskie podjeżdżanie "bo ja jestem większy" to niestety ale z chamem bym się podroczył, by delikwenta utemperować.
Komentarze (192)
najlepsze
Tir nie stał bo wcześniej przed nim jeszcze jechały inne auta - czyżby to byli samobójcy wymijający tira pod górkę i to jeszcze na lekkim zakręcie?
To co jest na filmie to nie jest wyprzedzanie a wymijanie stojącej przeszkody. W takich sytuacjach czeka się grzecznie aż przeciwny pas będzie wolny aby
To "duży" mógł to przewidzieć widzać już wcześniej nadjeżdżające prawidłowo auto.
Ruch wahadłowy jest zawsze sterowany. Światłami, lub pracownikiem budowy. Tutaj mamy zwykle zajęcie pasa i obowiązują
Będzie. Tylko ludzie muszą przestać reagować chamstwem na chamstwo.
@Publius: też się nad tym zastanawiam, mało to innych problemów się ma w życiu?
@sowiq: Drogowiec w 0:15 był jeszcze bardziej przewidujący. Schował się za znakiem, bo widział co się święci.
Natomiast kierowca osobówki też trochę od siebie dołożył. Musiał wcześniej widzieć że ciężarówka wymusza i się ryje, a ten zamiast przyhamować i go przepuścić skoro już się wpieprzył to się tam jeszcze wpycha.
Podobna logika jak u Januszy "widzę że mi wyjeżdża z podporządkowanej ale zacznę hamować później i se jebnę, a co".
A Ci pracownicy swoją drogą też nieźli są...
Zawsze przy takiej sytuacji kiedy widzę auto na poboczu ( biorę pod uwagę auta które próbują ominąć samochód) i nie rozpędzam się jak kierowca osobówki (BO MAM PRZECIEZ PIERSZENSTWO)
Komentarz usunięty przez moderatora
tirolot