Nieuchronne zmiany na rynku pracy: Biedronka stawia na automatyzację całej firmy
Nie tylko kasy samoobsługowe bo zmiany mają objąć także centra dystrybucyjne. „Prowadzimy zaawansowane testy „kompletacji głosowej” która zastąpi kompletację z użyciem ręcznych terminali wózkowych. Wprowadzamy też pilotażowo proces przyjęć towarów oparty na etykiecie logistycznej”
MichalStopka_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 279
- Odpowiedz
Komentarze (279)
najlepsze
Właśnie. Tak jak w XVIII wieku należało kupować tylko od tych producentów, co nie wdrażali do produkcji maszyn parowych, tylko zatrudniali dzieci!
A nie, że ludzie kupowali tam, gdzie taniej! Przez to mieliśmy rewolucję przemysłową, szybko skok technologiczny i poprawę warunków życiowych miliardów ludzi. Na co nam takie nowinki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@smoczewski: jakie wady? ze kasjerz dzieki technice beda mogli zajac sie czyms innym, a nie monotonny przerzucaniem produktow przez skaner, a klienci beda mniej czasu spedzac w kolejce (na miejscu 3 kas w tesco miesci sie 6 samoobslugowych)?
Idzie nieporównywalnie szybciej niż w samoobsługowych, i to pomimo tego, że do samoobsługowych też jest jedna kolejka - jednak co kasjer, to kasjer, a nie jacyś
Wiesz, jeszcze jak ktoś czegoś nie wie, to mam na to pewną tolerancję, no bo cóż - zdarza się. Zresztą czasem (a raczej dość często) te kasy faktycznie mają jakieś awarie - coś się nie nabija / nabija dwa razy, albo nie można tego w ogóle nabić (bo to a-----l, albo z ubrania trzeba zdjąć zabezpieczenie), więc i tak trzeba wołać kasjera - nie zawsze jest to wina klientów, a zajmuje to czas.
Natomiast białej gorączki dostaję, jak widzę kogoś, kto ma takie ewidentnie pooowoolne ruuchy i np. pojedynczą rzecz do siatki wkłada w minutę, gdzie można to zrobić spokojnie w 10 s bez ślimunienia się. Co gorsza - na ogół takie osoby nie dość, że są powolne, to jeszcze takie dramatycznie mało sprytne - np. muszą obrócić produkt na wszystkie strony, aby znaleźć kod kreskowy itp., czyli w ogóle nie myślą o tym, jak sobie ułatwić życie i coś zrobić szybciej, sprawniej.
Dodatkowe punkty irytacji taki osobnik może zgarnąć u mnie za wiek - im młodszy, tym bardziej jest to irytujące, bo o ile rozumiem, że starszej osobie mogą trząść się ręce i brakować sprawności, o tyle dla osoby młodej i zdrowej nie
makaron spoza lodówki też zamówi?
WŁÓŻ TOWAR DO POJEMNIKA, DAWAJ HAJS, BIER TEN PARAGON. BŁAAAAD!!
Wiem, introwertyzm mocno u mnie, ale to jest chyba jedyny powód dlaczego dalej wole "żywą" kasjerkę od takiej maszyny.
Przy tak głośnych komunikatach jest jakoś nie swojo i czuję się jak debil >.<.
I tak mam juz dosc tych p----------h kolejek
Komentarz usunięty przez moderatora