Takie trochę mieszane uczucia po usłyszeniu tego śmiechu. Z jednej strony racja ale z drugie ta polska mentalność i wyśmiewania innych, że się coś komuś stało...
@WuDwaKa: Też mnie to wkurzyło. Już nawet nie chodzi o to ,że nie zapytał czy nic się nie stało, tylko musiał koniecznie wtrącić swoje trzy grosze i dopiec poszkodowanemu zamiast jechać dalej. Gościu i tak już dostał karę od grawitacji i najadł się wstydu. Jeszcze ten buracki śmiech na końcu i tekst BARDZO DOBRZE. Już nie wspomnę o tym ,że wrzucił kompromitujący filmik do internetu. Polacy kochają się pastwić.
A jak pieszy będzie przebiegał poza przejściem to specjalnie zahamuje w ostatniej chwili (abo nie zahamuje...) bo tu przejścia nie ma i nie wolno? Straszny prostak w samochodzie, jeśli ludziom tutaj się podoba takie zachowanie to nie mam pytań, powodzenia w życiu z takim podejściem.
@oranzada_cementowo_wapienna: ja już miałem nadzieję, że będzie pytać, czy wszystko w porządku po otwarciu szyby, a ten rozweselony z upadku rowerzysty... Też jestem zniesmaczony zachowaniem kierowcy.
@Thaora: Typowy burak. Będąc świadkiem zdarzenia drogowego miał obowiązek udzielić pierwszej pomocy - w tym przypadku przynajmniej zapytać się, czy nic się nie stało. Podejrzewam, że za swoje zachowanie mógłby nawet dostać mandat za nieudzielenie pomocy.
@tomczyk: Dobrze, że wszyscy kierowcy są tak obeznani w przepisach gdy rzeczywiście jest przejazd rowerowy. Większość ma to po prostu w dupie ale jak jest taka sytuacja to wielcy znawcy kodeksu się odzywają.
Komentarze (129)
najlepsze
Też jestem zniesmaczony zachowaniem kierowcy.