Komornik zwiał, pieniądze zniknęły
Sebastian Sz. skazany na więzienie komornik z Działdowa zapadł się pod ziemię. Odszkodowania, które miał zapłacić swoim ofiarom, najprawdopodobniej będzie musiał pokryć skarb państwa, czyli my, podatnicy. Miał luksusowy samochód terenowy, dom i kilka nieruchomości. Wszystko spieniężył i ulotnił się.
a.....a z- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
Ale mam lepszy motyw. Jak nierzetelnie rozliczyłem się z Urzędem Celnym to komornik przyjechał kulturalnie pod chatę (mieszkam na zadupiu 20km od miasta), zapukał do drzwi i poprosił o kasę do ręki (jakieś 50zł).
Dobra rada - kup sobie kilka godzin korepetycji z logiki matematycznej.