@1983: A wiesz jak przeżywałam jak moje pierwsze własne-własne (nie ojca i nie pożyczone od faceta) auto zaliczyło szkodę całkowitą? Chociaż... słowo przeżywać jest tutaj w sumie kluczowe :D
W Polsce, tfu w Europie kupno civica IV(a nawet V i VI) z mocnym silnikiem i z podłogą/progami/błotnikami graniczy z cudem, chociaż z drugiej strony "masa wrogiem przyspieszenia" ( ͡°͜ʖ͡°)
@leleszek: Mi sie jeszcze udalo. Niestety 3 lata pod chmura zrobily swoje. Teraz szkoda sprzedawac a na prawdziwe ogarniecie jej do stanu perfekt (15-20tys zl) nie mam.
A propo vteca... ojciec ma co prawda toyote, 2.0 benzyna, ale też ma takie fajne "uderzenie" przy 4k rpm. na co dzień nie chciałbym raczej jeździć (wolę turbo), bo poniżej nie ma czego szukać, ot takie toczydło. na weekend poupalać fajna sprawa. tylko lać olej i pb ( ͡º͜ʖ͡º)
@szaloneneutrino: To że producenci nie mają się czym pochwalić od strony technicznej więc uderzają w nostalgię i ogólnie w emocje ("radość z prowadzenia") a w przypadku Hondy która mogła pochwalić się fantastycznymi silnikami to już najbardziej dołuje że nie chwalą się właśnie napędami a systemem składania tylnej kanapy, że Toyota nie ma pomysłu na sedana na europę, że gdybym miał wybierać zwykłego sedana to wybrałbym Forda Mondeo bo ani BMW, ani
Komentarze (176)
najlepsze
Chociaż... słowo przeżywać jest tutaj w sumie kluczowe :D
Nie.
Jak nie będziesz jezdził nim i pół swojego zycia przestoi w garażu :P
Zasłużyły sobie renomą - odpowiednio zadbane będą jeździły w nieskończoność.
@m50m: eee.... bo są tyle warte?
Niektóre samochody trzymają cenę nie bez powodu.
na co dzień nie chciałbym raczej jeździć (wolę turbo), bo poniżej nie ma czego szukać, ot takie toczydło. na weekend poupalać fajna sprawa. tylko lać olej i pb ( ͡º ͜ʖ͡º)