@npsr: Widać senior dev, dziesiątki projektów embedded za sobą, takie tam kupić gotowy podzespół od Chińczyka, pach pach w C czy tam k---a HTMLu napisać i gotowe, wielkie rzeczy ludzie. Mądrego to aż miło posłuchać.
nie no spoko - matma, fizyka, chemia kalkulator nie robi wrażenia. ale np na takim egzaminie z wos-u, którego arkusz też na filmiku był przedstawiany to kalkulator a szczególnie namiętne w niego stukanie wzbudziłoby spore zainteresowanie... i jak to niby wytłumaczyć? -przepraszam szanowna komisjo, ja tylko liczyłem ile zabrakło Korwinowi do progu wyborczego?
Wygląda nieźle. Cena wcale nie jest jakaś kosmiczna, a sprzęt znajdzie zastosowanie nie tylko na maturze :) Jeśli to jego autorski projekt, to gratuluję pomysłowości i wykonania!!
@boryspower: szkoda że wykorzystuje wolframalpha.com, kalkulator ma GSM, większy LCD i oprogramowaną obsługę wolframalpha.com, niemniej jednak pomysł i wykonanie zacne, jeśli chodzi o cenę to trochę sporo, ale rozumiem że to nie jest produkcja seryjna
O, to trzeba do MEN i wszystkich kuratoriów wysłać, o szkole nie wspominając, że mają uważać na takie kalkulatory. Ktoś ma może listę mailingową?
Do oszustów: tak, lepiej jak oświata będzie o tym wiedzieć i rekwirować takie kalkulatory na wejściu na salę egzaminacyjną niż po odkryciu oszustwa dyscyplinarnie w---------ć piszącego z sali.
Wcześniej, czy później - szkoła i tak przegra z technologią. Za 50-60 lat większość uczniów będzie miała wszczepy w głowie ze 128TB pamięci oraz bezpośrednim dostępem do holo-netu i całej wiedzy ludzkości. Będą wtedy sprawdzać czy masz w głowie wszczepy? Z początku - być może. Do czasu, aż szkoła nie ulegnie poważnym zmianom. Zmianom które nadejść zwyczajnie muszą.
Przyszłość szkoły to nie durne wymaganie od ucznia steku (w większości, nie wszystko) nieprzydatnych bzdur i masy niewykorzystywanych nigdy już później w życiu informacji, lecz nauka umiejętnego wykorzystywania technologii do pozyskiwania na bieżąco potrzebnych informacji oraz używania jej w jak najskuteczniejszym radzeniu sobie z wszelakimi
@Vexer13: To samo powiedzieliby ludzie 50 lat temu. "Co? Każdy będzie miał w kieszeni komputer z bezprzewodowym dostępem do prawie całej wiedzy świata? I może będzie ich na to stać? Taa. Na pewno nie. A przynajmniej nie za 50 lat, może za 200".
A jak jest teraz? Dzieciaki w podstawówce biegają z najnowszymi iPhonami. ( ͡°͜ʖ͡°)
@cdwdj: Ale w jaki inny sposob bys to zrobil na jego miejscu? Imho bardzo dobry, stwarza pozory, ze tych kalkulatorow jest niewiele co moze zachecic potencjalnych kupcow. Dla nich swiadomosc, ze produkt nie jest popularny jest korzystna cecha.
Szkoda typa, sam to zbudował, oprogramował jak sądzę bo nie wygooglałem nic podobnego, ale zgubiła go zachłanność i gówniany marketing. Wykop to oficjalnie zaora i gość będzie mógł sobie palić w piecu tymi kalkulatorami. Abstrahując, jakim trzeba być nieukiem by szukać takich rzeczy, uczyć się ich obsługi, kombinować, pocić się ze strachu przed złapaniem, zamiast obejrzeć etrapeza i zdać ten żenująco prosty egzamin na conajmniej 50%.
Jeśli chodzi o wykonanie i pomysł... dobra robota. Z kolei jeśli chodzi o używanie go na maturze... to oszustwo i potępiam takie zachowanie, tym bardziej, że matura jest teraz tak prosta, że strzelając na teście niewiele już potrzeba, żeby osiągnąć śmiesznie niski próg zdawalności - a własnie podejrzewam, że taki target jest tego sprzętu czyli bałwanów, którzy nie potrafią nawet 30% wyciągnąć, bo jak ktoś ma trochę oleju w głowie to zda
Komentarze (258)
najlepsze
ale np na takim egzaminie z wos-u, którego arkusz też na filmiku był przedstawiany to kalkulator a szczególnie namiętne w niego stukanie wzbudziłoby spore zainteresowanie...
i jak to niby wytłumaczyć?
-przepraszam szanowna komisjo, ja tylko liczyłem ile zabrakło Korwinowi do progu wyborczego?
Do oszustów: tak, lepiej jak oświata będzie o tym wiedzieć i rekwirować takie kalkulatory na wejściu na salę egzaminacyjną niż po odkryciu oszustwa dyscyplinarnie w---------ć piszącego z sali.
Wcześniej, czy później - szkoła i tak przegra z technologią. Za 50-60 lat większość uczniów będzie miała wszczepy w głowie ze 128TB pamięci oraz bezpośrednim dostępem do holo-netu i całej wiedzy ludzkości. Będą wtedy sprawdzać czy masz w głowie wszczepy? Z początku - być może. Do czasu, aż szkoła nie ulegnie poważnym zmianom. Zmianom które nadejść zwyczajnie muszą.
Przyszłość szkoły to nie durne wymaganie od ucznia steku (w większości, nie wszystko) nieprzydatnych bzdur i masy niewykorzystywanych nigdy już później w życiu informacji, lecz nauka umiejętnego wykorzystywania technologii do pozyskiwania na bieżąco potrzebnych informacji oraz używania jej w jak najskuteczniejszym radzeniu sobie z wszelakimi
A jak jest teraz? Dzieciaki w podstawówce biegają z najnowszymi iPhonami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
wszędzie indziej masz:
https://www.wolframalpha.com
za darmo...
Z kolei jeśli chodzi o używanie go na maturze... to oszustwo i potępiam takie zachowanie, tym bardziej, że matura jest teraz tak prosta, że strzelając na teście niewiele już potrzeba, żeby osiągnąć śmiesznie niski próg zdawalności - a własnie podejrzewam, że taki target jest tego sprzętu czyli bałwanów, którzy nie potrafią nawet 30% wyciągnąć, bo jak ktoś ma trochę oleju w głowie to zda