Ten socjologiczny fenomen krokusowy pokazuje, że tęsknimy za naturą. Nie oburzam sie na depczących kwiatki, oburzam się na dewastatorów Tatrzańskiego Parku Narodowego: szałasy z działalnością gastronomiczną, tzw schroniska kt są hotelami z z wyszynkiem, inwestycje sportowe itd. Albo chcemy NATURY albo zdewastujemy ten skarb do cna.
A potem wielkie zdziwienie że Górale śmią nie całować po stopach każdego kto łaskawie przyjedzie na podtatrze, by wydać 'dutki'. Gdybym miał obcować z takim bydłem przez większość roku, to też bym ich dymał i na nich zarabiał.
Komentarze (132)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@IIGuardianII: było, tylko nocowali ludzi na podłogach. Teraz tego nie ma.
http://www.wykop.pl/wpis/23095669/sledze-na-facebook-grupe-tatry-gorskie-wedrowki-to/
Ale coś czuję że organizacja tego była tragiczna... w końcu TPN.