"Błagam, pomóżcie mojemu dziecku przyjść na świat i przeżyć!" Mireczki ratujcie.
Nie śpię w nocy właściwie wcale, bo po krótkich letargach budzę się w panice, dotykając brzucha, głaszczę, sprawdzam, czy się rusza, czy jeszcze żyje... Tomek ma wadę serca, HLHS – serce jednokomorowe, czekają go trzy etapy operacji, bez tego nie przeżyje. Prosimy o wsparcie, zostało mało czasu.
asema z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
Przede wszystkim laska przestań tak panikować bo od samego tego nakręcania się możesz poronić. Masz #!$%@? spać a nie budzić się w panice, to też destrukcyjnie działa na płód.
Mała miała dziurę między komorami, dziurę między przesiąkami i mniejszą jedną komorę od drugiej.
Jest już po dwóch operacjach w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie i ma się dobrze.
W cale nie trzeba robić tego w Niemczech. Jak już shitman6 napisał z powodzeniem robi się takie operacje w kraju bez dodatkowych kosztów.
Prawda jest taka że na sercu
Napiszesz mi pewnie "wububu a jakbyś ty miał dziecko" albo "hurr dziwne że ciebie nie zutylizowali durr" i inne tego typu nonsensy przetaczające
http://www.news-medical.net/news/2007/10/11/31066.aspx
Komentarz usunięty przez moderatora
Poznałem osobiście Malca, Mroczka i Kołcza. Nie wiem jak idzie im teraz i czy rezultaty są porównywalne. Ja jednak próbowałbym do Malca.
Komentarz usunięty przez moderatora