Naukowcy wreszcie wiedzą, co podgrzewa koronę słoneczną
Temperatura spada wraz z odległością od j---a (15 mln K) aż do wys. 100 km powyżej fotosfery, osiągając tam jedynie 4,3 tys. K, jednak wyżej temperatura zaczyna rosnąć; początkowo wzrost jest powolny w chromosferze, ale w tzw. obszarze przejściowym, temperatura wzrasta gwałtownie aż do milionowych.
beatsholic z- #
- #
- #
- #
- #
- 58
- Odpowiedz
Komentarze (58)
najlepsze
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fala_Alfvena
Ok, tak jak myślałem. Pole elektromagnetyczne. Czy zdajecie sobie sprawę jak potężne to musi być pole magnetyczne? Czy słońce faktycznie ma aż tak potężne pole, aby wygenerować wystarczające fale alfena (które są stratą mocy pola magnetycznego, a więc na powstanie ich jest przekazana tylko część energii pola magnetycznego) które mogłoby rozgrzać do tak wysokiej temperatury tak ogromne masy plazmy? I dlaczego Ziemia nie rozgrzewa własnej atmosfery tymi falami?
Pole magnetyczne powstaje na skutek poruszających się ładunków elektrycznych, a więc musi płynąć prąd. Czy słońce naprawdę jest w stanie samodzielnie wytworzyć tyle energii elektrycznej?
Od
co do Ziemi i Słońca - to dwa różne typy obiektów
- Ziemia to lita skała a gdzieś pod spodem płynie sobie płynne żelazo
- Słońce to plazma, tam są reakcje termojądrowe, ruchy konwekcyjne i przepływ materii.
A fizyka plazmy to skomplikowana rzecz i mało intuicyjna - przykładowo normalnie w przyrodzie wszystko dąży do wyrównania więc jak coś jest cieplejsze ogrzewa chłodne, wyższe ciśnienie pcha masy powietrza do niżu... ale nie plazma, z tego co kojarzę tam zaburzenie powoduje zagęszczenie pola EM, które zwiększa zaburzenie (min. dlatego tak ciężko budować tokamaki).
Więc to
-Wszystkie?!
-Dwoch.
-No to co mi dupe zawracasz?
To jest ciekawe zagadnienie. Przez niektórych wrzucane do jednego wora z pseudonaukowymi bzdurami. Wg mnie są to po prostu peryferia nauki z jakiegoś powodu ignorowane przez fizyków głównego nurtu. Być może dlatego, że w tym momencie mechanika kwantowa wydaje się lepiej wyjaśniać wszystkie zjawiska.
A o mocy reakcji na Słońcu niech świadczy fakt, że gdyby nie próżnia to hałas jaki generuje Słońce wyniósł by na Ziemi ponad 100 dB.