Legnica: Komendant straży obarcza winą za błąd nieistniejącego pracownika
Tymczasem ponad półtora roku przedsiębiorca z Górnego Śląska tłumaczył się legnickim strażnikom miejskim z wykroczenia, którego nie popełnił.
Zegdaa1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 38
- Odpowiedz
Komentarze (38)
najlepsze
@adrian43: No i jeszcze mieć ograniczone możliwości na kilka lat ponownie pracować na państwowych stanowiskach tego typu
Swoją droga takie doniesienia to woda na młyn dla pana ZIobry popierające jego reformę sądownictwa
Posłuchaj pani rzecznik prokuratury z wczorajszego znaleziska w tej sprawie.
Rak.
Za coś takiego mundur już chyba trzeba oddać ?
Komentarz usunięty przez moderatora
Po prostu bez nich na taki stolek nie zapracujesz inaczej. Zyciowa prawda, ktora zaneguja osoby zyjace w swiecie jednorozcow oraz ci, ktorzy ze znajomosci korzystaja. Sytuacja ma miejsce i w prywatnych firmach. Trzeba tylko wiedziec komu posmarowac, z kim napic sie wodki.
Humorystycznie dodam, ze Krzychu Kolumb nie odkrylby Ameryki, gdyby nie
Skoro półtorej roku ma sprawa to za ten okres sam zaległy zus doprowadzi SM do plajty.
Nawet mu brewka nie tykła.