a nie dałoby rady przepisu wprowadzić że każdy rower musi mieć taką tabliczkę rejestracyjną jak skuter? ( ͡°͜ʖ͡°) wtedy można by ich jakoś zgłaszać, a jak takiego nie dogonisz i za rękę nie złapiesz to już po ptakach.
@Dolan: ja to bym jeszcze wprowadził obowiązkowe tablice pieszym. Bo jak Ci wtargnie to tez czasem można nie dogonić. Albo zaczipujmy wszystkich najlepiej :)
@RezuNN: ze zbliżeniem do setki chodziło mi o wagę ;) Prędkość to raczej koło 30-40. Ale też i większość skuterów jedzie po 50-kilka. Nie wiem czy jest sens powtarzać egzaminy co parę lat, w końcu na prawo jazdy nie potrzeba. Ale wymaganie karty rowerowej/motorowerowej od wszystkich nieposiadających prawa jazdy nie było głupim pomysłem.
@gadatos: Tak, pod kilkoma warunkami: jedziesz z dzieckiem (chyba do 10 roku życia), zła pogoda, albo chodnik ma co najmniej 2m szerokości + na ulicy obok jest ograniczenie wyższe niż 50km/h
@Farrahan: Czy to o czym piszesz stosuje się gdy na skrzyżowaniu lub wzdłuż drogi jest ścieżka rowerowa? Sytuacja z wczoraj: Kobieta turla się na rowerze przez skrzyżowanie w godzinach szczytu a po obu stronach na przejściach z światłami są ścieżki rowerowe.
Większość wypadków w których uczestniczą rowerzyści - jest z winy kierowcy samochodu. We wszystkich śmiertelnych wypadkach na drogach - zawsze uczestniczy pojazd silnikowy.
Ja pierd... On był na rowerze!! Ty w ohydnym samochodzie, czemu nie na niego trąbiłeś? Ty kryminalisto! Zgłosił ktoś to na policje? Mam nadzieje że dostaniesz więcej do odsiadki niż ten co spalił kukłę żyda!
W pierwszym przypadku kierujący samochodem powinien ustąpić i nie titać bo nie miał do tego prawa. Cała reszta to wolna interpretacja przepisów przez rowerzystę.
Ale o co chodzi? Przecież rowerzysta spokojnie jedzie prosto przy krawędzi, nawet nie pedałuje, a ten wciska gaz i trąbi jakby miał zaraz się zesrać. Potem go wyprzedził w sposób, którego oczywiście nie popieram. A następnie świadomie zablokował mu pas. Nie pochwalam zachowania, ale dlaczego wieszacie na nim psy, jakby był sprawcą całego zła na świecie?
@klicek: tez dawniej myslalem, ze te kolarskie spodnie sa pedalskie i ze sluza popisywaniu sie @jaki ze mnie profesjonalny kolarz". Ale jak zaczalem czesciej jezdzic, to stwierdzilem, ze pobprostu sa wygodne i praktyczne: nogawki juz sie nie wkrecaja w lancuch i czesto sa z "oddychajacych" materialow, co zaczynasz doceniac kiedy duzo jezdzisz.
@Stefan_Niesiolowski_cie_widzi: Dokładnie, jakby który z wykopków zrobił 100 km jednego dnia w zwykłym dresie to by mu dupa pękła z bólu. Te spodnie wyglądają pedalsko, ale ten "pampers" chroni uda i dupę, oraz prostatę. Nie jeżdżę w czymś takim, ale kiedyś miałem kilkudniową eskapadę rowerową z kolegą i jego ten pampers uchronił, mnie nie miało co chronić :| dupa wprawdzie nie pękła, ale wtedy był duży dyskomfort mimo zajebistego siodełka. Wtedy
Komentarze (294)
najlepsze
Nie wiem czy jest sens powtarzać egzaminy co parę lat, w końcu na prawo jazdy nie potrzeba. Ale wymaganie karty rowerowej/motorowerowej od wszystkich nieposiadających prawa jazdy nie było głupim pomysłem.
We wszystkich śmiertelnych wypadkach na drogach - zawsze uczestniczy pojazd silnikowy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale jak zaczalem czesciej jezdzic, to stwierdzilem, ze pobprostu sa wygodne i praktyczne: nogawki juz sie nie wkrecaja w lancuch i czesto sa z "oddychajacych" materialow, co zaczynasz doceniac kiedy duzo jezdzisz.
Dokładnie, jakby który z wykopków zrobił 100 km jednego dnia w zwykłym dresie to by mu dupa pękła z bólu. Te spodnie wyglądają pedalsko, ale ten "pampers" chroni uda i dupę, oraz prostatę. Nie jeżdżę w czymś takim, ale kiedyś miałem kilkudniową eskapadę rowerową z kolegą i jego ten pampers uchronił, mnie nie miało co chronić :| dupa wprawdzie nie pękła, ale wtedy był duży dyskomfort mimo zajebistego siodełka. Wtedy