Były kapłan Jacek Międlar zatrzymany na lotnisku Stansted w Londynie
Jacka Międlara zatrzymała na lotnisku Stansted brytyjska straż graniczna. Jak informują media, policja ma mu zarzucać ''chęć wygłoszenia przemówienia nawołującego do nienawiści podczas demonstracji Britain First'', oraz wziąć udział w obchodach Dnia Żołnierzy Wyklętych w Slough pod Londynem.
krzysiekciekawy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 346
Komentarze (346)
najlepsze
Widzę, że za samo wspomnienie o myślozbrodni dostałeś co najmniej 2 minusy, plusik ode mnie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Kuźwa, czy ludzie dodający znaleziska mogą się w końcu nauczyć budować zdania złożone? W co piątym znalezisku jest jakiś absurd językowy. Dziwić się potem fanatykom na elektrodzie...
Oznacza ono bowiem iż istnieje, w naszym kręgu kulturowym, przyzwolenie na penalizowanie "myślozbrodni". Gościu nic nie powiedział w UK. Co więcej - kolo nie został nawet skazany prawomocnym wyrokiem w UE. Ale można go dyskryminować. I to za to co mógłby powiedzieć. I to jest zwyczajnie chore.
I nie - to nie jest to samo co jakiś mufti
Powinniśmy brać z nich przykład i z tego samego powodu nie wpuszczać do Polski Grossa, Timermana, Baumana, Sorosa, Schulza i innych podobnych indywiduów.
@jacekMalbork: Akurat ten osobnik próby takiej już raczej nie podejmie :)