Proste wytłumaczenie: wiele lat wcześniej rodzice nauczyli, że gdy zielone, to można iść, a gdy czerwone, to trzeba czekać.
– A dlaczego trzeba czekać, tatusiu? – Bo jak jest czerwone, to samochody jadą. Widzisz przecież.
Jako dziecko przez pewien czas myślałem, że samochody jadą na czerwonym; bo przecież gdy było czerwone, ja stałem, a one jechały! Wróciłem z ojcem z miasta wojewódzkiego do naszego małego miasteczka i nie miałem gdzie zaobserwować świateł
Jezu, co się spinacie tak, gość po prostu nie zwrócił uwagi na sygnalizator (zagapił się, kasetę zmieniał w magnetofonie, nie wiem), w ostatniej chwili kątem oka zobaczył pieszych, pamiętał że tam zapala się od razu gdy pieszy naciśnie przycisk i instynktownie zahamował - zorientował się, że nie idą, mają czerwone to pojechał, możliwe, że nie widział już wtedy sygnalizatora dla kierowców, albo uznał że przejedzie, bo wpakował się prawie na przejście, a
@michgur: Jak dla mnie kierowca nie ogarnął że jest sygnalizacja, zobaczył ludzi przy przejściu dla pieszych więc postanowił się zatrzymać. Potem ogarnął że ludzie nie idą bo jest sygnalizacja, więc ruszył. Widać nawet że odchylił głowę do góry przed ruszeniem, żeby się upewnić że ma jeszcze zielone. Ot ludzki błąd wynikający najpewniej z zamyślenia :/
typowa kobieta. Zobaczyła znak - ograniczenie do 40, zwolniła potem przypomniałą sobie poranną kłótnie z chłopakiem i to że Asia z pracy coraz lepiej wygląda , chyba się odchudza, ciekawe co bierze. Potem wróciła do rzeczywistości , lekko spanikowała ale że ejst zaradna to ruszyła z kopyta do przodu.
Powiem Wam, że ostatnio jest jakiś wysyp tego typu zachowań. Przez całe życie nic nie było, tak w tym roku już chyba z 2 raz byłem świadkiem takiego zachowania.
@Jelen_Maurycy: Kierowca po prostu był rozproszony albo zmęczony. Nie widział sygnalizatora ale widział pieszych, więc się zatrzymał ale potem dostrzegł, że oni mają światła i ogarnął co odwalił a skoro mieli czerwone to ruszył (bo swojego sygnalizatora już nie mógł zobaczyć). Nawet najlepszemu kierowcy może czasem osłabnąć koncentracja.
Rejestracja CRY i opłakane umiejętności. Auto z Rypina (kuj-pom). Rypin generalnie jest pośmiewiskiem regionalnym. Co by było, gdyby wszy świeciły, jak żarówki? Rypin byłby polskim Las Vegas ( ͡°͜ʖ͡°)
Kierowca chciał przepuścić pieszych (to ładnie z jego strony) ale #!$%@? nie ogarnął sygnalizacji świetlnej, muszę się doszkolić bardziej z utrudniania życia innym kierującym - przez takie filmiki uświadamiam sobie jak mało jeszcze umiem ( ͡°͜ʖ͡°)
i to jest powód żeby wrzucać nagranie do sieci? kolo się zawinął, chciał przepuścić pieszych nie zauważył świateł i tyle. No jo ale nagrałem materiał ja #!$%@? zobaczcie co mi się przytrafiło! Niedługo puścisz jedną rękę z kierownicy żeby podrapać się po głowie i zobaczysz siebie na youtube z opisem "NIEPOWAŻNY KIEROWCA, ZAGROŻENIE NA DRODZE, NUMER REJESTRACYJNY WX 12345, JECHAŁEM SOBIE SPOKOJNIE DROGĄ KIEDY ZAUWAŻYŁEM TEGO ŚWIRA ZA KIEROWNICĄ, ZDJĄŁ RĘKĘ Z
Komentarze (70)
najlepsze
– A dlaczego trzeba czekać, tatusiu?
– Bo jak jest czerwone, to samochody jadą. Widzisz przecież.
Jako dziecko przez pewien czas myślałem, że samochody jadą na czerwonym; bo przecież gdy było czerwone, ja stałem, a one jechały! Wróciłem z ojcem z miasta wojewódzkiego do naszego małego miasteczka i nie miałem gdzie zaobserwować świateł
@tomtom666: Aleś klimatami retro pojechał. :)
Kierowca po prostu był rozproszony albo zmęczony. Nie widział sygnalizatora ale widział pieszych, więc się zatrzymał ale potem dostrzegł, że oni mają światła i ogarnął co odwalił a skoro mieli czerwone to ruszył (bo swojego sygnalizatora już nie mógł zobaczyć). Nawet najlepszemu kierowcy może czasem osłabnąć koncentracja.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)