MZ: W karetkach nadal będą lekarze, ratownictwo będzie upaństwowione
Upaństwowienie systemu ratownictwa medycznego, pozostawienie lekarzy w karetkach, trzyosobowe zespoły ratownictwa i koncentracja dyspozytorni - to niektóre rozwiązania, jakie resort zdrowia planuje wprowadzić w systemie ratownictwa.
s.....i z- #
- 112
- Odpowiedz
Komentarze (112)
najlepsze
zakladajac ze masz wypadek, badz cos innego Ci sie stalo serio wolisz zeby ginekolog wpadl Cie ratowac ? zamiast ratownika medycznego?
@skyluker: Wiedza i wykształcenie to nie wszystko. Kolega który jest ratownikiem opowiadał, że lekarka z którą był przy wypadku nie umiała zaintubować pacjenta. I co w tej sytuacji? Jemu nie wolno było tego zrobić bo jest lekarz niby od tego. W tej sytuacji albo ryzykuje życiem pacjenta, albo odpowiedzialnością za złamanie procedur.
Dopiero co system zaczął sprawniej funkcjonować to znowu wprowadzą lekarzy, którzy na obowiązkowych dyżurach zostaną zmuszeni do jazdy w karetkach....
W tym momencie wszelkie statystyki pokazują, że zmiana na ratowników wyszła na dobre, po cholerę to zmieniać? Czy mamy za dużo pieniędzy na reformy?
Jak słyszę " byleby się lekarzom lepiej wiodło" to aż kisnę w środku - wy serio myślicie, że lekarze tak tłumnie lecą pracować do karetek?
Tam pracują już tylko ci co nie mają wyboru albo fanatycy medycyny ratunkowej.
MZ naiwnie sądziło, że jak zlikwidują lekarzy w karetkach to ci przejdą na SOR'y - na szczęście szybko im zobrazowano, że tak nie będzie.
A
Komentarz usunięty przez moderatora
przeczytalem uposledzone - ale patrzac na artykul wychodzi na to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jak wprowadzą etaty dla lekarzy to po prostu ich braknie. Już teraz nie ma kto pracować.
Nie wiem skąd przekonanie, że lekarze są szczególnymi miłośnikami kontraktów, to raczej dyrektorzy szpitali są ich orędownikami.
Pomimo, że zarobki, zwłaszcza te podawane w kwotach brutto są rzeczywiście większe niż magiczne 2500 netto za etat dla specjalisty (chociaż kwota podana przez Ciebie to kwota z kosmosu), to warto jeszcze zauważyć, że traci się ochronę prawną jaką się ma na etacie, traci się prawo do urlopu czy pójścia na l4, a w przypadku jakiegoś nieszczęścią i poważnej choroby zostaje się z
Stawki na eskach to około 60zł na godzinę (słyszałem o 100zł ale nie mam potwierdzenia). 300h x 60 = 18.000zł (brutto). I nie chodzi mi o to, że lekarz ma zarabiać mniej. Zastanawiam się jak rozwiążą problem w przypadku etatyzacji. Po pierwsze natychmiast braknie lekarzy, po drugie ci którzy pracują po te 300 (i więcej) godzin nie będą zadowoleni z etatu za 5-6 tysięcy.