Pedofil krzywdzi dzieci, ale jest bezkarny. Bo jest chory
![Pedofil krzywdzi dzieci, ale jest bezkarny. Bo jest chory](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_aVJGE3O4z7ZlygaCIgMFcfQgBsxIlJ2e,w300h194.jpg)
Tomasz Ł. ma dopiero 27 lat, ale na swoim koncie już dwa wyroki za pedofilię. Ostatni - sześć lat i osiem miesięcy więzienia skończył odsiadywać w sierpniu ubiegłego roku. Wyszedł przed czasem z powodu złego stanu zdrowia. Zaraz potem znów skrzywdził dziecko.
![darosoldier](https://wykop.pl/cdn/c3397992/darosoldier_vJk2Hzj70V,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 56
- Odpowiedz
Komentarze (56)
najlepsze
Podsumowując: Pedofil w wielu przypadkach może nie być winny tego czynu, bo jest chory psychicznie -
1.) Żeby osobno sąd (sędzia) podawał "SPOSÓB/PROCEDURĘ" SKUTECZNEGO ZABEZPIECZENIA SPOŁECZEŃSTWA przed popełnianiem następnych przestępstw przez skazanego. W szczególności tego konkretnego przestępstwa, za które został skazany. Może będzie mógł ją wybierać z np. "Kodeksu zabezpieczeń społeczeństwa przed powtórnymi przestępstwami" - czy jakoś tak ;-)
Tutaj nie
@haredim: Potrzebne źródło.
"Wyszedł przed czasem z powodu złego stanu zdrowia. Zaraz potem znów skrzywdził dziecko."
sondowy qurw z uwagi na złe samopoczucie ludzkiego śmiecia okazał litość ale ten skunks już nikomu nic nie musiał wykazywać.....
Ps. dlatego jak słyszę o "elicie" którą ruscy zamordowali w katyniu to ogarnia mnie pusty śmiech....
@piastun: Eh, nie jestem raczej zwolennikiem kary śmierci, ale w takim przypadku, gdzie wina naprawdę jest bezsporna i na dodatek mamy do czynienia z recydywą to byłaby ona sprawiedliwym wyrokiem. Natomiast jakakolwiek kara więzienia jest zbyt łagodna. Ja najchętniej skazałbym takich ludzi na dożywotni pobyt w obozie pracy, gdzie byliby torturowani jak ich ofiary. Aż do śmierci. Moglibyśmy
@beep: Jeżeli wina nie jest bezsporna to sąd powinien uniewinnić oskarżonego. Nie chciał bym życ w kraju w którym wymiar sprawiedliwości wsadza ludzi do więzienia co do winy których nie jest pewny. Chociaż w praktyce wiadomo różnie to czasem wygląda to teoretycznie sąd powinien być zawsze w 100% pewny winy przy wyroku skazującym