Wyjeżdżając z podporządkowanej czekacie na to, aż skręcający z głównej po waszej lewej, w ulicę z której wyjeżdżacie, zacznie manewr? Czy wyjeżdżacie jak tylko włączy prawy kierunkowskaz?
@klock: Ja czekam, bo inaczej już bym pare razy zaliczył dzwona i to z mojej winy oczywiście w sytuacji, kiedy ktoś z włączonym prawym kierunkowskazem jedzie prosto.
@klock: Zależy od prędkości tego, co jedzie, jak jest daleko od skrzyżowania oraz od tego, jak szybko mogę ruszyć autem (jaki silnik, jak załadowany, czy sucha jezdnia). Mając doświadczenie za kierownicą sam sobie wyliczysz, czy w razie "nieskręcenia" tego migającego jesteś w stanie bezpiecznie wyjechać.
Byłem świadkiem jak jakiś starszy pan za kółkiem po wjeździe na rondo dał kierunkowskaz w prawo bo chwilę jechał przecież w prawo, później w lewo i znowu w prawo, a zjezdzal 2 zjazdem...
Ja nie rozumiem jak tacy ludzie dostają prawko. Dlaczego policja nie zabiera im uprawnień widząc takie manewry? Tak samo z januszami którzy migają na tzw "kiełbaskach" np w prawo choć jadą prosto.
Ludzie powymyślali sobie jakieś dodatkowe zasady i przez to normalny kierowca już nie wie czy z drugiej strony jest taki janusz i jak on pojedzie. Czy będzie migał czy nie lub czy dobrze sygnalizuje zjazd czy tylko dorobił sobie teorię.
Czy na wyjeździe z ronda turbinowego, tez się używa prawego migacza do wyjazdu jeśli na wyjeździe nie ma przerywanej linii oznaczającej zmiany pasu przy jeździe na wprost? (tak jak czerwona krecha na obrazku) http://pierreluc.ninja/u/ee4IkDkgip.png
@hwo: Używa. Po pierwsze: na zdjęciu jest jednostronnie przerywana linia, więc kierowca czekający na wjeździe nie musi wiedzieć, że nie masz prawa tam skręcić (tzn. pojechać dalej rondem). Po drugie: zimą pod śniegiem pasów nie widać. Jak latem nauczysz się migać zjazdy z ronda to wejdzie ci to w nawyk i zimą też migniesz. Po trzecie: są kierowcy, co w nosie mają pasy na jezdni albo w ostatniej chwili zauważają,
Ok, kiedy zjeżdżamy z ronda wpierw zajmujemy zewnętrzny pas by następnie zjechać z ronda. Pan tłumaczący po zjeździe zajął lewy pas. Jaki w takim razie mają sens dwupasmowe drogi wyjazdowe z ronda? Kiedy wszyscy będą zjeżdżać z ronda z zewnętrznego pasa, to nikt nie wykorzysta jednego z pasów na wylocie ronda...
@S1an chodziło mi o zajęcie pasa jezdni już po zjeździe z ronda, kiedy zjeżdżasz od razu z pasa wewnętrznego zajmujesz lewy, zjeżdżający z zewnętrznego zajmuje prawy i super płynnie mamy wtedy wg mnie. Ja tak jeżdżę.
W tamtym roku na prawku, przy zawracaniu nie dałem lewego kierunku przy wjeździe. Uznane miałem to za błąd, ale dobrze że sobie przypomniałem o tym i włączyłem drugim razem ten migacz ( ͡°͜ʖ͡°)
Dla mnie używanie lewo kierunkowskazu na rondzie ma sens ze względu na to ile osób nie używa prawego podczas zjeżdzania z ronda. Jadąc na lewym migaczu daje jasny sygnał wjeżdżającym na rondo że muszą ustąpić pierwszeństwa. W niczym ten kierunkowskaz nie przeszkadza a w niektórych sytuacjach na pewno pomaga
@nyndzazbido: rondo to "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", można inaczej je sobie wyobrazić jako zespół skrzyżowań w prawo na drodze jednokierunkowej, Panie kolego... Oczywiście główna jest na wprost, tak jak na rondzie "główną" jest okrąg z drogą jednokierunkową.
Komentarze (372)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak samo z januszami którzy migają na tzw "kiełbaskach" np w prawo choć jadą prosto.
Ludzie powymyślali sobie jakieś dodatkowe zasady i przez to normalny kierowca już nie wie czy z drugiej strony jest taki janusz i jak on pojedzie. Czy będzie migał czy nie lub czy dobrze sygnalizuje zjazd czy tylko dorobił sobie teorię.
http://pierreluc.ninja/u/ee4IkDkgip.png
Po drugie: zimą pod śniegiem pasów nie widać. Jak latem nauczysz się migać zjazdy z ronda to wejdzie ci to w nawyk i zimą też migniesz.
Po trzecie: są kierowcy, co w nosie mają pasy na jezdni albo w ostatniej chwili zauważają,